Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Puławy opuszczają "Euroregion Bug", ale mogą wejść do nowego stowarzyszenia

Przez dziewiętnaście lat Puławy należały do stowarzyszenia zrzeszającego przygraniczne samorządy "Euroregion Bug". Władze miasta uznały, że dalsze członkostwo nie przyniesie żadnych korzyści. Za wyjściem opowiedzieli się również radni z komisji kultury i promocji.
Puławy opuszczają "Euroregion Bug", ale mogą wejść do nowego stowarzyszenia

Autor: rs/archiwum

O ile w pierwszych latach członkostwa Puławy korzystały z grantów na pogłębianie współpracy z przygranicznymi gminami, tak ostatnio obecność miasta w "Euroregionie Bug" była już tylko formalnością. Nie jeżdżono nawet na coroczne zebrania, tymczasem składkę w wysokości 10 gr. od mieszkańca, skrupulatnie opłacano. Od 2001 roku miasto za przynależność do stowarzyszenia wpłaciło w ten sposobu łącznie blisko 100 tys. zł. Władze Puław uznały, że dalsza obecność w tej strukturze nie ma sensu i przygotowały stosowny projekt uchwały. Opuszczenie stowarzyszenia jednomyślnie poparli także radni z komisji Promocji Miasta, Kultury i Współpracy.

Jednocześnie władze pozytywnie zarekomendowały radnym projekt uchwały o przystąpieniu do nowego stowarzyszenia - Instytutu Rozwoju Samorządu Terytorialnego Województwa Lubelskiego. To nowy twór, do którego dotychczas weszło 21 samorządów, czyli niecałe 10 procent gmin i powiatów. Większość z nich to gminy wiejskie i małe miasta takie jak Nałęczów, Opole Lubelskie, Dęblin, Ryki, Tarnogród itp. Jeśli do IRST wejdą Puławy, będą zatem największym miastem w stowarzyszeniu.

- Składka wynosi dokładnie tyle samo, ile w Euroregionie Bug, ale mamy nadzieję, że obecność w tym nowym stowarzyszeniu przyniesie nam wymierne korzyści - przekonuje Ewelina Borawska z Wydziału Kultury, Promocji i Komunikacji Społecznej puławskiego Ratusza.

Co dokładnie zyskamy na włączeniu do IRST? Na razie nie znamy żadnych konkretów poza wiązanką frazesów mówiących o wzajemnej współpracy, rozwoju dialogu społecznego, zwalczaniu ubóstwa, promocji inicjatyw proekologicznych, czy organizacji wypoczynku dla dzieci. - Liczymy przede wszystkim na wspólne programy i pozyskiwanie środków zewnętrznych - precyzuje Ewelina Borawska.

Zdaniem radnego Ignacego Czeżyka (PiS), w praktyce obecność w tego typu strukturze może zakończyć się na organizacji wyjazdów integracyjnych dla przedstawicieli samorządów członkowskich i wieczornych bankietów. Z kolei radny Janusz Grobel (Samorządowcy) zaproponował, by za wysokością składki szła siła głosu w zgromadzeniu. W takiej sytuacji, Puławy, jako największe miasto w IRST, miałoby większy wpływ na podejmowane decyzje, niż przykładowo gmina Spiczyn.

Czy Puławy przystąpią do IRST, tego jeszcze nie wiemy. Radni z komisji promocji na razie nie są przekonani do tej inicjatywy. Siedem osób poparło wejście, dwie było przeciw, a sześć wstrzymało się od głosu.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama
Reklama