Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lublin: Koronawirus w szpitalu przy Kraśnickiej. Zamknięte cztery oddziały, pracownicy i pacjenci w kwarantannie

U pielęgniarki z oddziału alergologii szpitala wojewódzkiego przy al. Kraśnickiej w Lublinie potwierdzono zakażenie koronawirusem. W związku z tym do odwołania zamknięte są cztery oddziały: Alergologii i Chorób Płuc, Otolaryngologiczny Chirurgii Głowy i Szyi, Chirurgii Piersi oraz Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii.
Lublin: Koronawirus w szpitalu przy Kraśnickiej. Zamknięte cztery oddziały, pracownicy i pacjenci w kwarantannie
Zdjęcie ilustarcyjne

Od wczoraj zamknięte są oddziały:

  • Alergologii i Chorób Płuc
  • Chirurgii Piersi
  • Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii
  • Otolaryngologiczny Chirurgii Głowy i Szyi - Pododdział Leczenia Jednego Dnia

W kwarantannie jest 8 pracowników szpitala, w tym 7 pielęgniarek oraz 31 pacjentów:

  • 5 z Oddziału Alergologii i Chorób Płuc
  • 6 z Oddziału Otolaryngologicznego Chirurgii Głowy i Szyi - Pododdział Leczenia Jednego Dnia
  • 4 z Oddziału Chirurgii Piersi
  • 16 z Oddziału Chorób Wewnętrznych, Endokrynologii i Diabetologii

- Pielęgniarka, u której potwierdzono zakażenie, zaraziła się poza szpitalem. Wszyscy pacjenci i pracownicy, którzy mieli z nią bezpośredni kontakt zostali poddani kwarantannie. Pobrano już pierwsze próbki do badań – mówi Piotr Matej, dyrektor Departamentu Zdrowia Urzędu Marszałkowskiego. – W przypadku pacjentów, w kwarantannie są wszystkie osoby, które przebywały na zamkniętych obecnie oddziałach i tam są izolowani. Mają zakaz chodzenia po korytarzu, jest też oddelegowany personel, który pracuje w pełnej ochronie osobistej.

Pracownicy wybrali kwarantannę w warunkach domowych. – Szpital jest jednak przygotowany na sytuację kwarantanny zbiorowej, są do tego wyodrębnione specjalne pomieszczenia – zaznacza dyr. Matej.

Tłumaczy, że pobieranie próbek do badań jest uzależnione od tego, kiedy doszło do kontaktu z zakażonym. - Musi minąć siedem dni od takiego kontaktu, więc być może próbki nie będą pobierane od wszystkich w jednym czasie – dodaje Matej.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama