- Mieliśmy sygnał z wieży kontroli lotów z Modlina, że utracono kontakt z radarów z tym śmigłowcem. Sztab na terenie lotniska, gdzie są służby lotniskowe, straż pożarna, policja, WOPR - te wszystkie służby wspólnym wysiłkiem w pierwszej fazie ratowniczej podjęły te osoby z wody. Tutaj brawa dla policjantów z komisariatu rzecznego, którzy byli pierwsi na miejscu. Kobieta i mężczyzna z obrażeniami ciężkimi ciała - połamania, urazy wielonarządowe - zostali przetransportowani zostali do szpitali karetką i śmigłowcem i są pod opieką medyków - relacjonował mł. bryg. Karol Kierzkowski ze straży pożarnej w Warszawie.
Reklama
Instruktor z kursantką spadli do Wisły. Wypadek helikoptera pod Warszawą
Sady (woj. mazowieckie). We wsi Sady niedaleko Warszawy spadł śmigłowiec. Po krótkim locie, który rozpoczął się na lotnisku w Modlinie, maszyna runęła do Wisły. W środku znajdowały się dwie osoby, które na brzeg wyciągnął patrol policji rzecznej. Kobieta i mężczyzna w ciężkim stanie zostali przetransportowani do szpitala.
- 14.08.2020 14:33

Reklama












Komentarze