Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Opolanin – Huragan 3:4. Znowu tracili gole seriami

Szalony mecz w Opolu Lubelskim. Tamtejszy Opolanin przegrywał u siebie z Huraganem Międzyrzec Podlaski 0:1, później prowadził 2:1, a ostatecznie przegrał 3:4.
Opolanin – Huragan 3:4. Znowu tracili gole seriami

Autor: Maciej Kaczanowski

Wynik w dziewiątej minucie otworzył Artur Renkowski. Co ciekawe, w 23 minucie to podopieczni Daniela Szewca byli już na prowadzeniu.

Zanim minęła 30 minuta Patryk Pakuła doprowadził do remisu i wszystko zaczynało się od nowa. Później długo wynik nie ulegał zmianie. Dwa błędy w defensywie między 72, a 79 minutą spowodowały, że goście zaliczyli dwa kolejne trafienia. W samej końcówce beniaminek znowu złapał kontakt za sprawą Kamila Króla, ale to wszystko, na co było stać gospodarzy.

– Jak wskazuje wynik, taki ten mecz był. Zagraliśmy najsłabsze spotkanie, nawet z Włodawianką spisaliśmy się lepiej. W tym meczu organizacja gry w defensywie całego zespołu była na słabym poziomie. Dużo zrobiliśmy w ofensywie, a zapomnieliśmy o defensywie. Z tego meczu na pewno najbardziej pozytywną rzeczą jest końcowy wynik – ocenia Damian Panek, trener Huraganu.

Trener Szewc ma powody do niepokoju, jeżeli chodzi o defensywę. Przed tygodniem jego drużyna straciła osiem goli w starciu z Powiślakiem Końskowola, a w niedzielę cztery kolejne.

– Wiedzieliśmy, że gramy z solidnym rywalem. Spodziewaliśmy się trudnej przeprawy. Ogólnie trzeba przyznać, że dobrze zareagowaliśmy po meczu z Powiślakiem. Tym bardziej, że przy wyniku 0:1 odpowiedzieliśmy dwoma bramkami. Niestety, Huragan wyrównał w niegroźnej sytuacji. Po przerwie mecz był spokojniejszy i bardziej wyrównany, aż do trzeciego gola. Znowu biernie zachowała się nasza obrona. Dwa gole były nieoczekiwane, bo powinniśmy się lepiej zachować, znowu daliśmy się zaskoczyć. Uczulałem chłopaków, że przeciwnik dobrze wznawia grę i daleko rzuca auty. Szkoda, chociaż podjęliśmy walkę i do samego końca staraliśmy się wyrównać. A my na pewno mamy nad czym myśleć, bo znowu tracimy bramki seriami – wyjaśnia Daniel Szewc.

Opolanin Opole Lubelskie – Huragan Międzyrzec Podlaski 3:3 (2:2)

Bramki: Drozd (20), D. Banach (23), Król (90) – Renkowski (9), Pakuła (29), Radziszewski (72), Tkaczuk (79).

Opolanin: Szczepański – Wesołowski, Fliszkiewicz, Matysiak, Lucyk (70 Leziak), D. Banach (80 Koneczny), M. Banach (70 Pałka), Sałasinski, Szewc, Drozd, Król.

Huragan: Czarnecki – Czumer (53 Radziszewski), Renkowski, Mirończuk, Olszewski, H. Łukanowski (75 Tkaczuk), Pakuła (67 Waniowski), Komar, Korgol, Kleber (53 Sz. Łukanowski), Grochowski (89 Panasiuk).


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama