Reklama
Tomasovia zagra z Izolatorem bez trenera Bławackiego i piłkarzy z Ukrainy
Szok w Tomaszowie Lubelskim. Przed arcyważnym meczem z Izolatorem Boguchwała działacze Tomasovii odsunęli od drużyny trenera Bohdana Bławackiego i zawodników z Ukrainy
- 07.06.2013 15:10

Skąd tak drastyczna decyzja przed ligowym finiszem?
Kibice na forach internetowych od dawna pisali o konflikcie pomiędzy piłkarzami z Polski i Ukrainy. Pojawiły się też plotki, że gracze zza wschodniej granicy nie prowadzili się zbyt dobrze.
Inne internetowe spekulacje mówią o tym, że po prostu plan awansu do II ligi okazał się zbyt ambitny. Prezes klubu Kazimierz Podhajny na razie nie chce jednak komentować całej sytuacji.
– Siedzieliśmy nad tą sprawą około 14 godzin i długo zastanawialiśmy się co zrobić. Na razie nie mogę jednak powiedzieć dlaczego podjęliśmy taką decyzję. Chcemy to jeszcze wszystko przemyśleć na spokojnie – mówi prezes \"niebiesko-białych”, który dodał także, że oficjalny komunikat w tej sprawie wyda w poniedziałek.
Tomasovia od dłuższego czasu była liderem III ligi lubelsko-podkarpackiej. Niestety w rundzie wiosennej drużyna spisywała się dużo gorzej. Przed tygodniem, po wyjazdowym remisie z Lublinianką-Wieniawą 0:0 dała się wyprzedzić Stali Mielec.
\"Niebiesko-biali” tracą teraz do rywali z Podkarpacia dwa punkty. Na dodatek mają obecnie tyle samo \"oczek”, co drugi Izolator. I właśnie zespół z Boguchwały będzie w niedzielę (początek o godz. 11) kolejnym rywalem podopiecznych Ireneusza Barana, który zastąpi na ławce trenera Bławackiego.
Nominalnie drugiego szkoleniowca czeka bardzo trudne zadanie. Przy ustalaniu składu nie będzie mógł brać pod uwagę: Igora Paskiwa, Jurija Michalczuka, Pavlo Gordiejczuka oraz Michajło Sikorskiego. Najbardziej szkoda absencji tego pierwszego, który był ostatnio w niezłej formie. Reszta zawieszonych zawodników na wiosnę miała lepsze i gorsze momenty.
Na dodatek \"Izolacja” to prawdziwa rewelacja rundy rewanżowej. W pierwszej kolejce drużyna Jakuba Słomskiego przegrała w Sanoku 1:2. Później odniosła jednak aż dziewięć kolejnych zwycięstw. Co więcej, w tych meczach zdobyła aż 27 goli. Porażka Tomasovii może dla niej oznaczać koniec marzeń o II lidze.
Reklama













Komentarze