66-letnia mieszkanka gminy Bełżyce w poniedziałek podjechała do bankomatu. Wysiadła z auta, a po chwili zobaczyła, że osobówki nie ma w miejscu, gdzie ją zostawiła.
– Kobieta twierdziła, że w czasie, gdy poszła pobrać pieniądze z bankomatu, ktoś próbował ukraść jej samochód. Sprawca podczas ucieczki miał uderzyć fordem w słupki przy zatoczce parkingowej i porzucić pojazd – opisuje sytuację policja.
Od razu ma miejsce został wysłany zespół dochodzeniowo - śledczy i policjant z psem. Ich zadaniem było namierzenie złodzieja. Jednocześnie policjanci zaczęli przeglądać zapis z kamer monitoringu.
– Funkcjonariusze, dzięki zapisom z kamery bardzo szybko odkryli, że za sprawą nie stoją złodzieje, a niefrasobliwa właścicielka, która zapomniała zaciągnąć hamulec ręczny. Na nagraniu widać, że samochód sam przejechał kilkadziesiąt metrów mijając się z innymi pojazdami – informuje policja i dodaje, że pies tropiący nie musiał ruszać do akcji.
![Dramatyczny telefon na policję, że ktoś próbował ukraść auto, a ono samo odjechało [wideo] Dramatyczny telefon na policję, że ktoś próbował ukraść auto, a ono samo odjechało [wideo]](https://static2.dziennikwschodni.pl/data/articles/xl-dramatyczny-telefon-na-policje-ze-ktos-probowal-ukrasc-auto-a-ono-samo-odjechalo-wideo-1751730276.jpg)













Komentarze