Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Kraśnik. Policjant zostawił pannę młodą w środku wesela, żeby gasić pożar

Starszy posterunkowy, Paweł Bartnik prywatnie strażak – ochotnik wesele urządził w remizie strażackiej. Gdy przyszło wezwanie do pożaru, opuścił gości weselnych i rzucił się do akcji.
Kraśnik. Policjant zostawił pannę młodą w środku wesela, żeby gasić pożar
Paweł Bartnik z żoną

Autor: KWP Lublin

Weekendowymi wyczynami policjanta z Kraśnika chwali się lubelska policja. Chodzi o st. posterunkowego Pawła Bartnika, który w miniony weekend brał ślub. Wesele zorganizował w remisie OSP w Godziszowie. Zaznaczmy, że Bartnik po służbie jest strażakiem – ochotnikiem.

– W pewnym momencie jeden z gości poinformował o pożarze sąsiedniego domku jednorodzinnego. Pan młody błyskawicznie zawiadomił na numer 112 służby ratunkowe i wraz z kolegami ochotnikami będącymi na weselu, ruszył do gaszenia pożaru – opisuje wesele policja.

W domu nikogo nie było, dym robił się coraz gęstszy, a nie było czym gasić ognia.

– Wtedy podjęli decyzję o użyciu wody ze studni znajdującej się na posesji i przystąpili do gaszenia ognia przy pomocy węża ogrodowego. Dzięki szybkiej akcji udało się nie dopuścić do spalenia całego domku, a zasięg pożaru ograniczając do jednego pomieszczenia. W niedługim czasie na miejsce dojechały zastępy straży pożarnej dogaszając pożar – dodaje policja.

Kiedy pan młody wrócił na wesele, wznowiono zabawę.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama