Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Z objawami zakażenia koronawirusem pacjent przyjdzie do przychodni. Nowa strategia

Na test na koronawirusa skieruje lekarz rodzinny, na SOR-ach pojawią się szybkie testy, a mobilne punkty pobrań będą pracować dłużej. To tylko niektóre założenia jesiennej strategii walki z wirusem resortu zdrowia.
Z objawami zakażenia koronawirusem pacjent przyjdzie do przychodni. Nowa strategia

Autor: Maciej Kaczanowski / zdjęcie ilustracyjne

Założenia jesiennej strategii przedstawił w czwartek na konferencji prasowej nowy minister zdrowia Adam Niedzielski.

– Nie jest to szczegółowy plan, bo pandemia nauczyła nas, że nie na wszystko można się przygotować. Mówimy więc o kierunkach działania – mówił Niedzielski.

Co się zmienia?

Na test na koronawirusa będą mogli kierować też lekarze rodzinni. Choć nie od razu.

• Pacjent, który podejrzewa u siebie zakażenie, kontaktuje się ze swoim lekarzem w ramach teleporady.

• Jeśli objawy się utrzymują, po 3-5 dniach lekarz ma obowiązek przyjąć chorego w przychodni.

• Jeśli jest podejrzenie zakażenia, pacjent dostanie skierowanie na wymaz.

• Jeśli wynik testu jest pozytywny, sam ma się zgłosić na oddział zakaźny. Transportem własnym, a jeśli nie ma samochodu, ma prawo wezwać karetkę.

Po co narażać innych?

Lekarze rodzinni nie są zachwyceni swoją nową rolą w walce z epidemią. I wskazują dziury nowego systemu.

– Obowiązek przyjmowania każdego pacjenta w przychodni jest bezsensownym narażaniem innych osób. Jeśli ktoś ma charakterystyczne dla koronawirusa objawy np. utratę węchu czy smaku, mógłby być skierowany na test już podczas teleporady – komentuje Tomasz Zieliński, prezes Lubelskiego Związku Lekarzy Rodzinnych-Pracodawców.

Lekarze rodzinni będą też odpowiadać za ewentualne przedłużenie izolacji u pacjentów z objawami, aż do momentu ich ustąpienia.

– Oznacza to dla nas znaczne zwiększenie liczby teleporad i stawia pod znakiem zapytania wydolność systemu w perspektywie sezonu jesienno-zimowego, kiedy jest znacznie więcej pacjentów – dodaje Zieliński.

Krótsza kwarantanna

Izolację (dla osób z potwierdzeniem koronawirusa) należy odróżnić od kwarantanny (dla zdrowych osób, które były narażone na zakażenie), która będzie się teraz kończyć po 10 dniach automatycznie - w przypadku braku objawów. Kończący ją test nie będzie już obowiązkiem.

– Będziemy się koncentrować na testowaniu pacjentów z objawami np. gorączką czy dusznością. Testujemy też pacjentów bezobjawowych, którzy wybierają się do uzdrowiska, mają zostać przyjęci do hospicjów, zakładów opiekuńczo-leczniczych i DPS-ów oraz medyków – wyliczał minister Niedzielski.

Szybkie testy i szczepienia na grypę

Są też zmiany organizacji szpitali. Lecznice jednoimienne zastąpi nowy system – trzy poziomy szpitali. W grupie dziewięciu wysokospecjalistycznych znalazła się lecznica w Puławach.

Co o tej zmianie mówi dyrektor szpitala w Puławach? Czytaj więcej.

Zostanie też rozbudowana sieć mobilnych punktów pobrań drive-thru (w tym momencie jest ich 260 w całym kraju, będzie dodatkowe 168) i wydłużone będą godziny ich pracy. A na SOR-ach pojawią się szybkie testy antygentowe. 

Resort zdrowia zachęca też Polaków do szczepień na grypę.

– Im więcej osób się zaszczepi, tym rzadziej objawy grypy i koronawirusa będą się nakładać – tłumaczy minister Niedzielski.

Wideo: TVN 24 / x-news


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama