Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Dan-Mar Huczwa Tyszowce – AMSPN Hetman Zamość 2:6, pozostałe wyniki IV ligi

Mimo że piłkarze AMSPN Hetman już od kilku kolejek mają w kieszeni awans do III ligi to nie zwalniają tempa. Ubiegły tydzień zakończyli dwoma zwycięstwami. Najpierw w środę pokonali w półfinale Pucharu Polski na szczeblu województwa Orlęta Radzyń Podlaski, zaś wczoraj ograli na wyjeździe Dan-Mar Huczwę aż 6:2.
Dan-Mar Huczwa Tyszowce – AMSPN Hetman Zamość 2:6, pozostałe wyniki IV ligi
Kibice Hetmana świętowali wczoraj kolejne zwycięstwo swojej drużyny (MACIEJ KACZANOWSKI)
Po pierwszej połowie meczu kibice drużyny z Tyszowiec mogli mieć powody do radości i nadzieje na dobry wynik w starciu z liderem. Na gola Przemysława Gałki w 25 min szybko odpowiedział Artur Cieślik i do przerwy było 1:1. W drugiej części spotkania zamościanie się jednak rozstrzelali. Efekt? Kolejne dwa trafienia Gałki, a do tego po jednym Kamila Greli, Krystiana Szury i Rafała Kycko. Gospodarze zdołali odgryźć się jedynie raz, za sprawą Jacka Paszkiewicza, który wszedł na boisko w 60 min zamieniając Artura Maca. – Błędy bramkarza i obrony sprawiły, że Hetman strzelił nam tyle goli po przerwie – mówi Janusz Zarębski, kierownik drużyny z Tyszowiec. – Dodatkowo opadliśmy też z sił, bo nie trenowaliśmy cały tydzień. Nie było też za bardzo zmienników, żeby weszli na świeżości. Dla AMSPN Hetman to już 24 wygrany w tym sezonie mecz ligowy, w tym jedenasty na wyjeździe. O wakacjach nie myśli też jeszcze Gałka, który ma na swoim koncie aż czterdzieści bramek. – Od początku mieliśmy w tym meczu przewagę, stworzyliśmy sobie dużo sytuacji bramkowych, ale szwankowała nam skuteczność – opowiada Robert Wieczerzak, trener lidera. – W drugiej połowie przyspieszyliśmy grę, Huczwa nie wytrzymała fizycznie i posypały się bramki. W ostatnim spotkaniu, na pożegnanie z IV ligą, zamościanie zmierzą się u siebie z rezerwami Podlasia Biała Podlaska. Kibice będą mieli znakomitą okazję na fetowanie awansu. Dan-Mar Huczwa Tyszowce – AMSPN Hetman Zamość 2:6 (1:1) Bramki: Cieślik (32), Paszkiewicz (78) – Gałka (25, 75, 90), Grela (55), Szura (70), Kycko (85). Dan-Mar Huczwa: Woś – Orzechowski, Gałan, Ziółkowski, Wasylczak, Cieślik, Anioł, Iwanicki, Cygan, Mac (60 Paszkiewicz), Skórzyński. AMSPN Hetman: Hadło – D. Dobromilski, Mazur, Grela, Wurszt, Rajtar (60 P. Dębicki), Czady (75 Chruściński), Szura, Kycko, Sadowski (60 Sobczyk), Gałka. Żółte kartki: Anioł (H) – Mazur (A). Sędziował: Paweł Tucki (Zamość). Widzów: 300 (w tym 50 z Zamościa). Po remisie z Lewartem Stal utrzymała czwarte miejsce w tabeli. Na nic więcej nie ma już szans, bo Omega Stary Zamość wygrała z rezerwami Podlasia Biała Podlaska i ma już pewną trzecią lokatę. Ale taki rezultat swoich piłkarzy kibice z Poniatowej przyjęliby na pewno z zadowoleniem. – Nie napinamy się, ale wszystko wskazuje na to, że obronimy to czwarte miejsce, bo ostatni mecz gramy z Włodawianką – mówi Mirosław Samolej, kierownik Stali. – Z Lewartem zagraliśmy ciekawe spotkanie. W końcówce mogliśmy przegrać, bo Borys Kaczmarski miał dwie setki dla Lewartu, ale dobrze spisał się nasz bramkarz Michał Pyć – dodaje. Pierwszą bramkę dla Stali strzelił Wyroślak, który w 80 min musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Zastąpił go rezerwowy bramkarz Kacper Skrzypek. – Z powodu kontuzji i kartek mieliśmy bardzo wąską ławkę, a Jarek nie dał rady dotrwać do końca – tłumaczy Samolej. Dla doświadczonego piłkarza był to ostatni, przynajmniej na razie, występ w zespole Stali. – Jarek pożegnał się z nami, bo wyjeżdża do pracy w Niemczech. Podziękowaliśmy sobie za współpracę. Może jeszcze kiedyś do nas wróci – wyjaśnia kierownik klubu z Poniatowej. Goście czuli niedosyt po końcowym gwizdku sędziego. – Uważam, że byliśmy lepsi i powinniśmy wygrać – mówi Janusz Mitura, kierownik Lewartu. – Przez cały mecz przeważaliśmy stwarzając sobie sporo sytuacji strzeleckich. Stal oddała może dwa lub trzy strzały i to wystarczyło. To już kolejne takie spotkanie w naszym wykonaniu, w którym mamy inicjatywę, a nie potrafimy tego wykorzystać. Stal Poniatowa – Lewart Lubartów 2:2 (1:0) Bramki: Wyroślak (23), Czarnecki (82) – Kuzioła (48), Kosmala (55). Stal: Pyć – Węgorowski, Kowalski, Mróz (46 Koma), D. Wojnicki, Pikuła (65 Jezierski), Kilijański, Miazga, Gąsiorowski, Czarnecki, Wyroślak (80 Skrzypek). Lewart: Parzyszek – Bodziak, Bijan, Jezior, Krzyżanowski, Marzęta (74 Wiącek), Woźniak (54 Pikul), Kuzioła (87 Kłysiak), Niewęgłowski (81 Rybak), Kaczmarski, Kosmala. Żółte kartki: Koma, Kilijański (S) – Woźniak (L). Sędziował: Łukasz Woliński (Lublin). Widzów: 250. Ruch Ryki – Włodawianka Włodawa 4:0 (Gransztof 23, 48, Śliwiński 55, Prządka 75) Victoria Żmudź – Lutnia Piszczac 2:1 (Wagner 75, Klajda 88 – Artymiuk 35) Roztocze Szczebrzeszyn – Sparta Rejowiec Fabryczny 1:0 (Paweł Lipiec 90) Orion Niedrzwica Duża – Janowianka Janów Lubelski 0:1 (Kaproń 25) GKS II Bogdanka – Opolanin Opole Lubelskie 2:2 (Paluch 50, Gamla 73 – Rak 20, 45) Podlasie II Biała Podlaska – Omega Stary Zamość 0:1 (Fulara 60) Dan-Mar Huczwa Tyszowce – AMSPN Hetman Zamość 2:6 (Cieślik 30, Paszkiewicz 77 – Gałka 25, 75, 90, Grela 55, Szura 70, Kycko 85) Stal Poniatowa – Lewart Lubartów 2:2 (Wyroślak 23, Czarnecki 82 – Kuzioła 48, Kosmala 55)

Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama