Reklama
Dan-Mar Huczwa Tyszowce – AMSPN Hetman Zamość 2:6, pozostałe wyniki IV ligi
Mimo że piłkarze AMSPN Hetman już od kilku kolejek mają w kieszeni awans do III ligi to nie zwalniają tempa. Ubiegły tydzień zakończyli dwoma zwycięstwami. Najpierw w środę pokonali w półfinale Pucharu Polski na szczeblu województwa Orlęta Radzyń Podlaski, zaś wczoraj ograli na wyjeździe Dan-Mar Huczwę aż 6:2.
- 16.06.2013 20:36

Po pierwszej połowie meczu kibice drużyny z Tyszowiec mogli mieć powody do radości i nadzieje na dobry wynik w starciu z liderem. Na gola Przemysława Gałki w 25 min szybko odpowiedział Artur Cieślik i do przerwy było 1:1.
W drugiej części spotkania zamościanie się jednak rozstrzelali. Efekt? Kolejne dwa trafienia Gałki, a do tego po jednym Kamila Greli, Krystiana Szury i Rafała Kycko. Gospodarze zdołali odgryźć się jedynie raz, za sprawą Jacka Paszkiewicza, który wszedł na boisko w 60 min zamieniając Artura Maca.
– Błędy bramkarza i obrony sprawiły, że Hetman strzelił nam tyle goli po przerwie – mówi Janusz Zarębski, kierownik drużyny z Tyszowiec. – Dodatkowo opadliśmy też z sił, bo nie trenowaliśmy cały tydzień. Nie było też za bardzo zmienników, żeby weszli na świeżości.
Dla AMSPN Hetman to już 24 wygrany w tym sezonie mecz ligowy, w tym jedenasty na wyjeździe. O wakacjach nie myśli też jeszcze Gałka, który ma na swoim koncie aż czterdzieści bramek.
– Od początku mieliśmy w tym meczu przewagę, stworzyliśmy sobie dużo sytuacji bramkowych, ale szwankowała nam skuteczność – opowiada Robert Wieczerzak, trener lidera. – W drugiej połowie przyspieszyliśmy grę, Huczwa nie wytrzymała fizycznie i posypały się bramki.
W ostatnim spotkaniu, na pożegnanie z IV ligą, zamościanie zmierzą się u siebie z rezerwami Podlasia Biała Podlaska. Kibice będą mieli znakomitą okazję na fetowanie awansu.
Dan-Mar Huczwa Tyszowce – AMSPN Hetman Zamość 2:6 (1:1)
Bramki: Cieślik (32), Paszkiewicz (78) – Gałka (25, 75, 90), Grela (55), Szura (70), Kycko (85).
Dan-Mar Huczwa: Woś – Orzechowski, Gałan, Ziółkowski, Wasylczak, Cieślik, Anioł, Iwanicki, Cygan, Mac (60 Paszkiewicz), Skórzyński.
AMSPN Hetman: Hadło – D. Dobromilski, Mazur, Grela, Wurszt, Rajtar (60 P. Dębicki), Czady (75 Chruściński), Szura, Kycko, Sadowski (60 Sobczyk), Gałka.
Żółte kartki: Anioł (H) – Mazur (A). Sędziował: Paweł Tucki (Zamość). Widzów: 300 (w tym 50 z Zamościa).
Po remisie z Lewartem Stal utrzymała czwarte miejsce w tabeli. Na nic więcej nie ma już szans, bo Omega Stary Zamość wygrała z rezerwami Podlasia Biała Podlaska i ma już pewną trzecią lokatę. Ale taki rezultat swoich piłkarzy kibice z Poniatowej przyjęliby na pewno z zadowoleniem.
– Nie napinamy się, ale wszystko wskazuje na to, że obronimy to czwarte miejsce, bo ostatni mecz gramy z Włodawianką – mówi Mirosław Samolej, kierownik Stali.
– Z Lewartem zagraliśmy ciekawe spotkanie. W końcówce mogliśmy przegrać, bo Borys Kaczmarski miał dwie setki dla Lewartu, ale dobrze spisał się nasz bramkarz Michał Pyć – dodaje.
Pierwszą bramkę dla Stali strzelił Wyroślak, który w 80 min musiał opuścić boisko z powodu kontuzji. Zastąpił go rezerwowy bramkarz Kacper Skrzypek.
– Z powodu kontuzji i kartek mieliśmy bardzo wąską ławkę, a Jarek nie dał rady dotrwać do końca – tłumaczy Samolej.
Dla doświadczonego piłkarza był to ostatni, przynajmniej na razie, występ w zespole Stali. – Jarek pożegnał się z nami, bo wyjeżdża do pracy w Niemczech. Podziękowaliśmy sobie za współpracę. Może jeszcze kiedyś do nas wróci – wyjaśnia kierownik klubu z Poniatowej.
Goście czuli niedosyt po końcowym gwizdku sędziego. – Uważam, że byliśmy lepsi i powinniśmy wygrać – mówi Janusz Mitura, kierownik Lewartu.
– Przez cały mecz przeważaliśmy stwarzając sobie sporo sytuacji strzeleckich. Stal oddała może dwa lub trzy strzały i to wystarczyło. To już kolejne takie spotkanie w naszym wykonaniu, w którym mamy inicjatywę, a nie potrafimy tego wykorzystać.
Stal Poniatowa – Lewart Lubartów 2:2 (1:0)
Bramki: Wyroślak (23), Czarnecki (82) – Kuzioła (48), Kosmala (55).
Stal: Pyć – Węgorowski, Kowalski, Mróz (46 Koma), D. Wojnicki, Pikuła (65 Jezierski), Kilijański, Miazga, Gąsiorowski, Czarnecki, Wyroślak (80 Skrzypek).
Lewart: Parzyszek – Bodziak, Bijan, Jezior, Krzyżanowski, Marzęta (74 Wiącek), Woźniak (54 Pikul), Kuzioła (87 Kłysiak), Niewęgłowski (81 Rybak), Kaczmarski, Kosmala.
Żółte kartki: Koma, Kilijański (S) – Woźniak (L). Sędziował: Łukasz Woliński (Lublin). Widzów: 250.
Ruch Ryki – Włodawianka Włodawa 4:0 (Gransztof 23, 48, Śliwiński 55, Prządka 75)
Victoria Żmudź – Lutnia Piszczac 2:1 (Wagner 75, Klajda 88 – Artymiuk 35)
Roztocze Szczebrzeszyn – Sparta Rejowiec Fabryczny 1:0 (Paweł Lipiec 90)
Orion Niedrzwica Duża – Janowianka Janów Lubelski 0:1 (Kaproń 25)
GKS II Bogdanka – Opolanin Opole Lubelskie 2:2 (Paluch 50, Gamla 73 – Rak 20, 45)
Podlasie II Biała Podlaska – Omega Stary Zamość 0:1 (Fulara 60)
Dan-Mar Huczwa Tyszowce – AMSPN Hetman Zamość 2:6 (Cieślik 30, Paszkiewicz 77 – Gałka 25, 75, 90, Grela 55, Szura 70, Kycko 85)
Stal Poniatowa – Lewart Lubartów 2:2 (Wyroślak 23, Czarnecki 82 – Kuzioła 48, Kosmala 55)
Reklama













Komentarze