Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jak działają łowcy pedofilów? Kulisy sprawy ujęcia jednego z okolic Łukowa

– Sprawa zatrzymania w Wojcieszkowie była standardową procedurą, z jakiej korzystamy – mówi Matthew Bartnik z organizacji tropiącej pedofilów. To oni przyłapali 28–latka z gminy Wojcieszków, który chciał się umówić w sieci z 11 –latką.
Jak działają łowcy pedofilów? Kulisy sprawy ujęcia jednego z okolic Łukowa

O tej sprawie już pisaliśmy. 28-latek sądził, że pisze do 11-latki, ale był to jeden z tzw. łowców pedofilów. „Podniecisz misia i wszędzie wycałujesz?” - pisał dorosły mężczyzna.

Udało nam się dotrzeć do przedstawiciela polskiej filii angielskiej grupy łowców pedofilii ECPU (Elusive Child Protection Unit). – Jesteśmy organizacją non profit zarejestrowaną w Wielkiej Brytanii. W Polsce działamy od marca – zaznacza Matthew Bartnik.

Wcześniej, przeprowadzili już dwie akcje w naszym kraju związane z zatrzymaniem podejrzanych mężczyzn. – Sprawa z Wojcieszkowa była standardową procedurą, z jakiej korzystamy. Mężczyzna odezwał się na ogólnodostępnym komunikatorze do naszego „wabika” jako pierwszy. Na zdjęciu profilowym było zdjęcie dziewczynki, której wygląd wyraźnie wskazywał na wiek poniżej 16 lat. Poza tym, w pierwszych minutach rozmowy na czacie ten mężczyzny został poinformowany o wieku osoby, z którą pisze. Był świadomy, iż rozmawia z nieletnią – zwraca uwagę Bartnik.

Z zapisu nagrania, które organizacja udostępniła w sieci, wynika, że 28–latek miał pisać do dziewczynki m.in.: „Tam gdzie masz majteczki (…)chcesz tam poczuć misia” albo „Podniecisz misia i wszędzie wycałujesz?”. – Jakbym kogoś miał, żonę, to bym nie szukał – odpowiada łowcom pedofilów mieszkaniec powiatu łukowskiego.

– Rozmowy na czacie trwały kilka tygodni i mężczyzna stopniowo przechodził na coraz bardziej seksualne tematy. Poza tym, zaproponował spotkanie z dzieckiem w wiadomym celu – uważa przedstawiciel ECPU. To właśnie łowcy pedofilów podszywali się pod 11–letnie dziecko. Taka jest ich metoda działania. – Mężczyzna przyznał się do takiej rozmowy – dodaje Bartnik.

Sprawą zajmuje się teraz prokuratura. Wobec 28–latka zastosowano dozór. Śledczy zabezpieczyli też jego komputer. Śledztwo prowadzone jest w kierunku tego, że kto za pośrednictwem systemu teleinformatycznego lub sieci telekomunikacyjnej małoletniemu poniżej lat 15 składa propozycję obcowania płciowego, poddania się lub wykonania innej czynności seksualnej lub udziału w produkowaniu lub utrwalaniu treści pornograficznych, i zmierza do jej realizacji, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Mężczyzna przyznał się do winy.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama