Reklama
Trzy medale zapaśniczek z województwa lubelskiego na mistrzostwach Europy kadetek
Aleksandra Wólczyńska (LUKS Suples Kraśnik) zdobyła w czarnogórskim Barze srebrny medal zapaśniczych mistrzostw Europy kadetów w wadze 56 kg.
- 23.06.2013 21:34

(DW)
Na najniższym stopniu podium stanęły też: jej klubowa koleżanka Marta Szynkowska oraz Klaudia Klemm z Cementu Gryfa Chełm.
Chełmianka sprawiła sporą niespodziankę. Przed wyjazdem do Czarnogóry na czempionat Starego Kontynentu mało kto na nią stawiał. Tymczasem młoda sportsmenka pokonała kilka faworyzowanych rywalek i znalazła się wśród najlepszych zapaśniczek Europy.
W decydującej walce kategorii wagowej do 70 kg Klemm pokonała przez przewagę techniczną Guluzade Rahilę.
Azerka postawiła twarde warunki, ale w ostatecznym rozrachunku została pokonana przez Polkę, uprawiającą zapasy od 7 lat. Medal mistrzostw Europy jest największym sukcesem w dotychczasowej karierze uczennicy klasy sportowej z IV Liceum Ogólnokształcącego w Chełmie.
Blisko podium była też druga zawodniczka Cementu-Gryfa, Beata Federowicz. Podopieczna trenera Dariusza Kucharskiego w pierwszej walce pokonała wyżej notowaną reprezentantkę Rosji. Następnie uległa na punkty późniejszej srebrnej medalistce z Rumunii.
Dostała szansę w repasażach, ale w pojedynku o brąz lepsza okazała się dwukrotna medalistka mistrzostw Europy, Niemka Manzke Luza.
Federowicz nie była zadowolona z piątej pozycji, bo przed mistrzostwami prezentowała bardzo wysoką i równą formę. Pokonała m.in. Grace Bullen z Norwegii, która w Czarnogórze stanęła na najwyższy stopniu podium. Dlatego trudno się dziwić, że eksperci widzieli w niej jedną z kandydatek do złota.
Polce w skutecznej rywalizacji przeszkodziła jednak kontuzja kolana. Nabawiła się jej na miesiąc przed mistrzostwami, podczas jednego ze zgrupowań szkoleniowych. Uraz dał się we znaki podczas decydujących walk i zadecydował o niepowodzeniu młodej zawodniczki.
Reklama













Komentarze