Podłożyli senatorowi PiS edukację seksualną
Wydawnictwo senatora Grzegorza Czeleja wydrukowało broszurę zalecającą edukację seksualną dzieci, nawet poniżej 4 roku życia.
- 24.06.2013 19:31

– Nie decyduję o zleceniach przyjmowanych przez firmę – tłumaczy senator, szef PiS w Lublinie. A chodzi o to, że należące do niego Wydawnictwo Czelej wydrukowało broszurę \"Standardy edukacji seksualnej w Europie” Światowej Organizacji Zdrowia (WHO).
Celem dokumentu jest \"holistyczne podejście do edukacji seksualnej rozumianej jako nauka o poznawczych, emocjonalnych, społecznych, relacyjnych i fizycznych aspektach seksualności”.
Tymczasem zalecenia z tego dokumentu rozsierdziły prawicę. M. in. w maju Prawica Rzeczpospolitej organizowała pod ministerstwem edukacji akcję pod hasłem \"Ręce precz od naszych dzieci”. Ostro wypowiadał się o tym PiS, w tym prezes Jarosław Kaczyński.
Dlaczego? Bo dokument rekomenduje wprowadzenie edukacji seksualnej już dla dzieci poniżej 4 roku życia. Dzieci w tym wieku powinny np. potrafić \"wyrażać własne potrzeby, życzenia i granice, na przykład w kontekście \"zabawy w lekarza”. Sześcio-dziewięciolatek powinien natomiast np. \"radzić sobie z obrazem seksu w mediach” oraz używać \"języka związanego z seksem w nieobraźliwy sposób”.
Z kolei dziecko w wieku 9–12 lat powinno umieć \"podejmować świadome decyzje dotyczące zyskiwania bądź nie doświadczeń seksualnych”, odmawiać niechcianych doświadczeń seksualnych czy mieć wiedzę o \"przyjemności, masturbacji, orgazmie”.
Dzieci w wieku 12–15 lat powinny \"cieszyć się seksualnością z zachowaniem szacunku” oraz umieć rozpoznać objawy chorób płciowych. Starsze dzieci powinny potrafić ujawniać wobec innych uczucia homoseksualne biseksualne.
Czelej jest prokurentem w Wydawnictwie Czelej sp. z o. o., ma też ponad 11 tysięcy udziałów w firmie wartych 1,54 mln zł. W oświadczeniu majątkowym za ubiegły rok wpisał, że z tego tytułu nie miał dochodów. Senator podkreśla, że od sześciu lat – czyli od momentu wejścia do Senatu – nie zasiada w zarządzie wydawnictwa i nie decyduje o zleceniach przyjmowanych przez firmę.
\"Wydawcą tej broszury było WHO, Wydawnictwo Czelej jej nie sprzedaje i nie jest w naszej dystrybucji” – odpisał na nasze pytania senator Czelej (wczoraj był w Strasburgu).
Reklama













Komentarze