Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

MKS Selgros Lublin - Olimpia Beskid Nowy Sącz, w sobotę o godz. 17

Po serii trudnych, wyjazdowych meczów MKS Selgros wraca do hali Globus. W sobotę o godz. 17 lublinianki zagrają z Olimpią Beskid Nowy Sącz
MKS Selgros Lublin - Olimpia Beskid Nowy Sącz, w sobotę o godz. 17
Podopieczne trener Sabiny Włodek nie mają ostatnio dobrej passy. Przegrały aż trzy mecze z rzędu, co dawno się nie zdarzyło. Najpierw było lanie z Vistalem Łączpolem Gdynia (24:38), później minimalna porażka z Zagłębiem Lubin (21:22). Z kolei w poniedziałek mistrzynie Polski musiały uznać wyższość Pogoni Szczecin (30:35). Ostatnie ze spotkań zostało rozegrane w ramach Pucharu Polski. A to oznacza, że piłkarki MKS będą miały jeszcze szansę, żeby odpłacić się rywalkom i awansować do turnieju Final Four. Martwi jednak, że w Szczecinie Alina Wojtas i jej koleżanki prowadziły na początku nawet 7:3, a później dały się całkowicie zdominować gospodyniom. - Naprawdę trudno w skrócie wyjaśnić przyczyny naszej serii porażek. W każdym meczu czegoś nam brakowało. Zresztą wszystko dokładnie omówiłyśmy i mam nadzieję, że wyciągniemy wnioski - mówi bramkarka ekipy z Lublina Weronika Gawlik. I dodaje, że wraz z koleżankami najbardziej żałuje porażki w Lubinie. - Była szansa, żeby powalczyć o lepszy rezultat, a w najgorszym wypadku o remis. Nasz pojedynek z Zagłębiem był meczem walki i ogólnie nie mamy się czego wstydzić, bo miałyśmy nieco pecha. Zabrakło po prostu skuteczności, w niektórych momentach lepszej obrony i w ostateczności musiałyśmy się pogodzić z minimalną porażką - dodaje Gawlik. Zespół z Nowego Sącza w pierwszej rundzie była trudnym rywalem dla lublinianek. Przyjezdne po zaciętej walce wygrały „tylko” 29:27. Teraz również spodziewają się trudnej przeprawy. - Olimpia to szalony zespół, który przede wszystkim bardzo lubi biegać. W pierwszym spotkaniu wysoko zawiesiły nam poprzeczkę i teraz też nastawiamy się na twardą walkę. Po dłuższej przerwie wracamy jednak do hali Globus i chcemy pokazać naszym kibicom, że potrafimy grać w piłkę ręczną - dodaje Weronika Gawlik. Jak wygląda sytuacja kadrowa MKS Selgros? Więcej czasu na powrót do formy potrzebuje Agnieszka Kocela. Natomiast Małgorzata Majerek wznowiła treningi, ale nie ćwiczy jeszcze na 100 procent i jej występ stoi pod znakiem zapytania. BĘDĄ DOPINGOWAĆ KOSZYKARZY Na sobotnim meczu MKS Selgros - Olimpia Beskid pojawią się... koszykarze Wikany-Startu Lublin. Piłkarki z Lublina mają z kolei dzień później zameldować się w hali MOSiR i dopingować „czerwono-czarnych”. Przy okazji sobotniego meczu zostanie również zorganizowany konkurs Walentynkowy. Do wygrania będzie kolacja dla dwojga w „Kuźni Smaku”, a także wejściówki do SPA Orkana. Aby wziąć udział w konkursie wystarczy zrobić sobie zdjęcie w specjalnym miejscu, tuż przy wejściu do hali Globus.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama