Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Abp Dzięga odebrał nagrodę na KUL. Ostre komentarze, proboszcz zapowiada koniec zbiórek na uczelnię

Nagrodę za „szerzenie zasad katolickich” odebrał na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim metropolita szczecińsko-kamieński abp Andrzej Dzięga. Wyróżnienie duchownego spotkało się z krytyką w związku z prowadzonym przez Watykan postępowaniem wyjaśniającym jego możliwe zaniedbania w sprawie oskarżonego o pedofilię zmarłego ks. Andrzeja Dymera.
Abp Dzięga odebrał nagrodę na KUL. Ostre komentarze, proboszcz zapowiada koniec zbiórek na uczelnię
Abp Andrzej Dzięga nagrodę im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia odebrał podczas środowej konferencji naukowej na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim

Autor: Tomasz Maciuszczak

W środę abp Dzięga odebrał w Lublinie nagrodę im. Stefana Kardynała Wyszyńskiego Prymasa Tysiąclecia. Od kilku lat przyznaje ją Stowarzyszenie Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego. Jego przewodniczącym jest ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz, który od jesieni ubiegłego roku pełni na uczelni funkcję prorektora ds. misji i administracji. Jak tłumaczył nam przed rokiem ks. Sitarz, statuetki są przyznawane za działalność naukową, organizacyjną i dydaktyczną zgodnie z zasadą „Deo et Patriae” (z łac.: „Bogu i Ojczyźnie”). Wówczas wśród wyróżnionych znalazł się m.in. metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski.

Abp Dzięga tegoroczną nagrodę odebrał podczas konferencji naukowej „Posłannictwo Kościoła względem Narodu”. Uroczystość wręczenia poprzedziła prelekcje zaproszonych gości, a laudację na cześć laureata wygłosił były poseł Ligi Polskich Rodzin Jan Łopuszański.

Uhonorowanie abp Dzięgi na KUL wywołało jednak spore kontrowersje. Chodzi o prowadzone przez Watykan postępowanie wyjaśniające jego możliwe zaniedbania w sprawie oskarżonego o pedofilię, zmarłego w lutym ks. Andrzeja Dymera. Metropolita przez wiele lat był przełożonym duchownego, który w 2008 roku został przez trybunał kościelny uznany winnym wykorzystywania seksualnego nieletnich. Mimo skazania, po apelacji, wrócił do pracy i do śmierci piastował ważne funkcje w Kościele. Co ciekawe, jednym z obrońców ks. Dymera w procesie kanoniczym był ks. prof. dr hab. Mirosław Sitarz.

Wyróżnienie arcybiskupa skomentował m.in. katolicki publicysta Tomasz Terlikowski. – Nagroda dla abp Dzięgi to dowód, że wiedza o ochronie nieletnich w Kościele i świadomość, jak powinno się podchodzić do biskupów broniących sprawców jeszcze się do Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa KUL nie przebiła. Albo, że mają oni prawa małoletnich w ... – napisał na Twitterze.

Proboszcz warszawskiej parafii pw. św. Antoniego z Padwy o. Lech Dorobczyński zapowiedział z kolei na Facebooku, że w tym roku w jego kościele po raz ostatni odbyła się zbiórka datków na KUL, przeprowadzana co roku w całej Polsce w drugi dzień Wielkanocy.

 

Do sprawy odniósł się też ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski, który o stanowisko w tej sprawie zapytał będącego Wielkim Kanclerzem uczelni metropolitę lubelskiego abp Stanisława Budzika.

– Nagrody przyznawane przez Stowarzyszenia Absolwentów i Przyjaciół Wydziału Prawa KUL są autonomiczną decyzją władz tego stowarzyszenia i nie są konsultowane z Wielkim Kanclerzem KUL. Tego typu organizacje społeczne zachowują swoją odrębność. Działania stowarzyszenia traktujemy jako ich własną inicjatywę – komentuje ks. dr Adam Jaszcz, rzecznik prasowy archidiecezji lubelskiej.

O autonomii podejmowanych przez stowarzyszenie decyzji w komunikacie w tej sprawie mówi także uniwersytet. – Uczelnia nie komentuje tych decyzji, ponieważ nie ma na nie wpływu – informuje Monika Stojowska, rzeczniczka KUL.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama