Bialska Onkologia to okazały pawilon, który wybudowano niedawno przy Wojewódzkim Szpitalu Specjalistycznym. W marcu ubiegłego roku Dariusz Litwiniuk szef klubu Zjednoczonej Prawicy w bialskie radzie wnioskował, by miasto pokryło koszty budowy takiego dojazdu.
– Chciałbym zgłosić poprawkę do budżetu w sprawie wybudowania bocznej ulicy od Jana II Kazimierza, to jest dojazdu do Bialskiej Onkologii. Działka należy do miasta. Chodzi o niecałe 100 metrów – tłumaczył wówczas radny prawicy. Na ten cel rada zgodziła się przeznaczyć 350 tys. zł.
Przetarg wygrało Przedsiębiorstwo Robot Drogowych, które zaoferowało 270 tys. zł za roboty. Droga już powstała. Ale, jak zauważa nasz Czytelnik za bardzo nie wiadomo, dokąd prowadzi.
– Brakuje niewielkiego odcinka, który połączyłby ulicę Jana II Kazimierza z Okopową. Wygląda jakby inwestycja nie była zakończona – stwierdza mieszkaniec.
Ale samorząd odpowiada, że swoją część wykonał.
–Przedmiotem zamówienia było sporządzenie projektu budowlanego i wykonawczego dla drogi wewnętrznej, dojazdowej od ulicy Jana II Kazimierza wraz z wjazdem na parking – tłumaczy Gabriela Kuc–Stefaniuk, rzecznik magistratu. I rzeczywiście z drogi można wjechać na parking przy Bialskiej Onkologii, ale w ulicę Okopową już nie. Brakuje kilkudziesięciu metrów asfaltu.
Z kolei, rzeczniczka szpitala tłumaczy, że to był pierwszy etap inwestycji drogowej.
– Celem było doprowadzenie drogi dojazdowej do osiedla mieszkaniowego programu Mieszkanie Plus oraz parkingu Bialskiej Onkologii – podkreśla Magdalena Us, rzecznik placówki. Tyle, że wcześniej żadna ze stron o ułatwieniu dla lokatorów Mieszkań Plus nie wspominała.
– Kolejny etap zakłada w przyszłości dojazd do ulicy Okopowej i szpital to zrealizuje własnym nakładem – dodaje Us. Dlaczego teraz nie było to możliwe? Okazuje się, że placówka nie uregulowała jeszcze prawnych kwestii działek, przez które przebiegnie dojazd do ulicy Okopowej.
Przypomnijmy, że budowa Bialskiej Onkologii kosztowała blisko 60 mln zł.
Komentarze