Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Świdniczanka się zbroi, ciekawe transfery faworyta do awansu

Co rundę drużyna Pawła Pranagala sukcesywnie się wzmacnia. Wszystko wskazuje na to, że w lecie do zespołu ze Świdnika dołączy kolejna grupa zawodników z doświadczeniem w wyższych ligach. Wiadomo już, że w Świdniczance zagrają chociażby: Włodzimierz Puton (ostatnio Wisła Puławy), czy Hubert Kotowicz (Chełmianka). To jednak nie wszystko. Na testach w klubie przebywa kilku innych graczy, w tym piłkarz z… Włoch.
Świdniczanka się zbroi, ciekawe transfery faworyta do awansu
Włodzimierz Puton to jeden z letnich nabytków Świdniczanki Świdnik

Autor: KS WISŁA PUŁAWY

Sezon 2020/2021 Michał Zuber i spółka zakończyli na drugim miejscu w tabeli, jedynie za Tomasovią. Teraz, po kolejnych wzmocnieniach składu obok Lublinianki są głównym faworytem do awansu.

Trudno się dziwić, bo w kadrze są już przecież oprócz Zubera także: Jarosław Milcz, Radosław Kursa, a także Przemysław Żmuda. Teraz do tej grupy dołączyli: Puton i Kotowicz. Ten pierwszy ostatnio miał trochę kłopotów ze zdrowiem, dlatego w barwach Wisły Puławy zaliczył 29 występów. 10 razy wychodził w pierwszym składzie, a 19 razy na boisku pojawiał się z ławki rezerwowych. Zapisał też na swoim koncie jednego gola. Kilka lat temu 25-latek grał jednak także w drugoligowym Radomiaku. Na tym poziomie rozgrywek „Włodek” zaliczył 25 spotkań. Później zakładał także koszulkę: Pilicy Białobrzegi i KSZO Ostrowiec Świętokrzyski.

Jeżeli chodzi o Kotowicza, to były już zawodnik Chełmianki mógł zostać w III lidze. Miał oferty z naszych klubów, ale zdecydował się na przenosiny do Świdniczanki. Poprzedni sezon 27-latek zakończył z dorobkiem 37 występów i ośmiu bramek. Wcześniej grał chociażby w: Górniku Łęczna, Lubliniance, czy Lewarcie Lubartów.

Do drużyny trenera Pranagala mogą jednak dołączyć kolejni ciekawi gracze. W sobotnim sparingu z Podlasiem Biała Podlaska wystąpili także: Piotr Pacek (Włodawianka), Klaudiusz Sypeń (juniorzy Motoru Lublin), czy Artur Sułek (Powiślak Końskowola).

Faworyt IV ligi w starciu z trzecioligowym Podlasiem pokazał się z dobrej strony. Do przerwy prowadzili rywale po golu Arkadiusza Kota. Po zmianie stron wyrównał jednak Zuber, który wykorzystał rzut karny.

– Oceniam ten mecz bardzo pozytywnie. Po dwóch tygodniach ciężkich treningów naprawdę wypadliśmy nieźle. Cały czas mamy jednak nad czym pracować. Będziemy na pewno analizowali spotkanie z Podlasiem i postaramy się wyeliminować błędy, które się pojawiły. Sparingi właśnie po to są – mówi trener Pranagal.

A co z kolejną grupą zawodników testowanych? – Na razie im się cały czas przyglądamy. Mamy jeszcze czas. W środę jedziemy do Kozienic i dopiero po tym spotkaniu będziemy podejmować jakieś decyzje odnośnie przyszłości tych chłopaków – dodaje szkoleniowiec Świdniczanki.

Trzeba jeszcze dodać, że z klubem żegnają się: Mateusz Kowalewski, Mateusz Wilk oraz Mateusz Warda. Z powodu kontuzji na boisku nie mogli się za to pojawić: Marcel Pędlowski, który złamał nadgarstek, czy Puton. Ten drugi narzeka na lekki uraz i trener nie chciał ryzykować czegoś poważniejszego.

Podlasie Biała Podlaska – Świdniczanka Świdnik 1:1 (1:0)

Bramki: Kot – Zuber-z karnego.

Świdniczanka: zawodnik testowany – Sypeń, Kowalski, Żmuda, Martyna, Sułek, Starok, Pacek, Kotowicz, Szczerba, Milcz oraz Dejko, Kopyciński, Kursa, Plesz, Stępień, Zuber, Mazurek i pięciu zawodników testowanych.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama