W mieście wysiano już ponad tysiąc mkw. łąk kwietnych. Teraz przyszedł czas na ule. Będzie ich trzy.
– To kontynuacja proekologicznych działań, sprzyjających bioróżnorodności i zapylaczom – informuje Katarzyna Lis. – Doskonale wpisuje się również w otrzymany przez Świdnik status Gminy Przyjaznej Pszczołom. Warto podkreślić, że ule są wykonane z materiałów z recyklingu – co dodatkowo jest świetnym sposobem na zwrócenie uwagi na problem właściwego postępowania z odpadami.
Na razie wytypowane zostało tylko jedno miejsce, w którym zamieszkają pszczoły.
– Sprawdzimy, jak pasieka przyjmie się w mieście – i przede wszystkim – jaka będzie reakcja mieszkańców. Jeśli świdniczanom spodoba się to rozwiązanie, to na pewno pomyślimy o następnych lokalizacjach – dodaje Katarzyna Lis.














Komentarze