Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Problemy Podlasia Biała Podlaska. Nie zagrali jeszcze żadnego sparingu

Do rozpoczęcia nowego sezonu pozostały tylko trzy tygodnie. Podlasie ciągle nie zagrało jednak żadnego sparingu.
Problemy Podlasia Biała Podlaska. Nie zagrali jeszcze żadnego sparingu
Piłkarze Podlasia czekają na walne zebranie klubu, które zaplanowano na 30 lipca (NOWINY)
Dwa tygodnie temu ekipa z Białej Podlaskiej miała zmierzyć się z Orlętami Radzyń Podlaski, ale odwołała mecz ze względu na problemy finansowe i organizacyjne klubu. W miniony weekend drużyna Ryszarda Więcierzewskiego także nie wybiegła na boisko. – Trenujemy ciężko, po prostu nie rozgrywamy żadnych spotkań. Ale w najbliższą sobotę naszym przeciwnikiem powinna być Lutnia Piszczac. W sumie chcemy przed sezonem zaliczyć przynajmniej trzy sparingi. Zdaję sobie sprawę, że to może być mało, ale nic nie poradzimy. Jesteśmy w trudnej sytuacji i czekamy po prostu na walne zebranie, które powinno wszystko wyjaśnić (odbędzie się 30 lipca – red). Według plotek nie powinno być z nami tak źle. Liczymy, że wszystko zakończy się pozytywnie. Na razie po prostu brakuje atmosfery i żyjemy w dużej niepewności. Staramy się jednak, jak najlepiej przygotować do nowego sezonu – mówi trener Podlasia Ryszard Więcierzewski, który na zajęciach może liczyć regularnie na 26-28 zawodników. Na razie przesądzone jest jedynie odejście Pawła Komara. Z Dynamem Brześć ćwiczy z kolei Konstantin Burski, ale czeka na sygnał z klubu i w każdej chwili może wrócić do zespołu. Komar w nowym sezonie będzie reprezentował barwy radzyńskich Orląt. Podobnie zresztą, jak Mateusz Łakomy z Wisły Puławy. Pierwszy zostanie wykupiony od ligowego rywala, a drugi wypożyczony na rok. Z zespołem Damiana Panka ćwiczy także Damian Rusiecki, który ostatnio występował w Chełmiance. Nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie Huberta Łukanowskiego, a \"biało-zieloni” chcieliby jeszcze pozyskać dwóch napastników. – Z przodu zostajemy na razie tylko z Wojtkiem Hołoweńką. Dlatego ciągle szukamy kogoś do ataku. Co z Markiem Piotrowiczem? Dostał dobrą ofertę z Dęblina i raczej z niej skorzysta. W III lidze trzeba trenować codziennie, a Marek szuka dodatkowo pracy, wiec byłoby mu ciężko pogodzić obowiązki zawodowe z graniem w piłkę – mówi trener Orląt Damian Panek. Decyzje kadrowe odnośnie testowanych zawodników powinny zapaść do końca tego tygodnia.
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama