Reklama
Problemy Podlasia Biała Podlaska. Nie zagrali jeszcze żadnego sparingu
Do rozpoczęcia nowego sezonu pozostały tylko trzy tygodnie. Podlasie ciągle nie zagrało jednak żadnego sparingu.
- 23.07.2013 16:01

Dwa tygodnie temu ekipa z Białej Podlaskiej miała zmierzyć się z Orlętami Radzyń Podlaski, ale odwołała mecz ze względu na problemy finansowe i organizacyjne klubu. W miniony weekend drużyna Ryszarda Więcierzewskiego także nie wybiegła na boisko.
– Trenujemy ciężko, po prostu nie rozgrywamy żadnych spotkań. Ale w najbliższą sobotę naszym przeciwnikiem powinna być Lutnia Piszczac. W sumie chcemy przed sezonem zaliczyć przynajmniej trzy sparingi.
Zdaję sobie sprawę, że to może być mało, ale nic nie poradzimy. Jesteśmy w trudnej sytuacji i czekamy po prostu na walne zebranie, które powinno wszystko wyjaśnić (odbędzie się 30 lipca – red). Według plotek nie powinno być z nami tak źle. Liczymy, że wszystko zakończy się pozytywnie. Na razie po prostu brakuje atmosfery i żyjemy w dużej niepewności. Staramy się jednak, jak najlepiej przygotować do nowego sezonu – mówi trener Podlasia Ryszard Więcierzewski, który na zajęciach może liczyć regularnie na 26-28
zawodników. Na razie przesądzone jest jedynie odejście Pawła Komara. Z Dynamem Brześć ćwiczy z kolei Konstantin Burski, ale czeka na sygnał z klubu i w każdej chwili może wrócić do zespołu.
Komar w nowym sezonie będzie reprezentował barwy radzyńskich Orląt. Podobnie zresztą, jak Mateusz Łakomy z Wisły Puławy. Pierwszy zostanie wykupiony od ligowego rywala, a drugi wypożyczony na rok. Z zespołem Damiana Panka ćwiczy także Damian Rusiecki, który ostatnio występował w Chełmiance. Nie zapadła jeszcze decyzja w sprawie Huberta Łukanowskiego, a \"biało-zieloni” chcieliby jeszcze pozyskać dwóch napastników.
– Z przodu zostajemy na razie tylko z Wojtkiem Hołoweńką. Dlatego ciągle szukamy kogoś do ataku. Co z Markiem Piotrowiczem? Dostał dobrą ofertę z Dęblina i raczej z niej skorzysta. W III lidze trzeba trenować codziennie, a Marek szuka dodatkowo pracy, wiec byłoby mu ciężko pogodzić obowiązki zawodowe z graniem w piłkę – mówi trener Orląt Damian Panek.
Decyzje kadrowe odnośnie testowanych zawodników powinny zapaść do końca tego tygodnia.
Reklama













Komentarze