Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Plakat "Czarnek Out" zawisł przy KUL-u. "To osoba, która przynosi wstyd i nie reprezentuje obywateli Lubelszczyzny"

Pierwszy w Lublinie plakat „Czarnek Out” powieszono przy Al. Racławickich 15. Adres jest nieprzypadkowy, bo to bilbord znajdujący się najbliżej macierzystej uczelni ministra.
Plakat "Czarnek Out" zawisł przy KUL-u. "To osoba, która przynosi wstyd i nie reprezentuje obywateli Lubelszczyzny"

Autor: Maciej Kaczanowski

Akcja bilbordowa „Czarnek Out” oraz towarzysząca jej kampania, podczas której zbierane są głosy pod „Obywatelskim wotum nieufności dla Czarnka”, to pomysł Akcji Demokracji. – Hasła na bilbordach mają dodać otuchy ludziom, których minister Czarnek dyskryminuje i atakuje. Ludziom, dla których jego rządy w Ministerstwie Edukacji i Nauki są koszmarem – mówi Bogumił Kolmasiak, kierownik kampanii.

Na pierwszym w Lublinie plakacie, oprócz podobizny ministra i hasła „Czarnek Out”, znajduje się napis „Uczniowie i uczennice. Nie damy się Czarnkowi!”. – Ale na innych bilbordach będą też zwroty do studentów i studentek, rodziców, dyrektorów szkół, osób LGBT+ oraz dziewczyn i kobiet. Chcemy dodać otuchy wszystkim grupom, które Czarnek dehumanizował – podkreśla Kolmasiak.

W Lublinie jest już 9 bilbordów, a w całej Polsce 29. Znajdują się one m.in. w stolicy przy Uniwersytecie Warszawskim i w pobliżu siedziby TVP w Rzeszowie. Ich zakup kosztował ok. 50 tys. zł, a pieniądze zebrane zostały wśród aktywistów Akcji Demokracja. Do zagospodarowania pozostało jeszcze ok. 20 tys. zł., a zbiórka wciąż trwa. – Dlatego będą kolejne bilbordy – zapowiada Tomasz Sierawski, dyrektor technologii AD. – Będą też dystrybuowane naklejki z takim samym przekazem.

– To nasz głos. Wierzymy, że Czarnek zostanie wcześniej czy później odwołany – dodaje Bogumił Kolmasiak.

– Już kiedy Czarnek był wojewodą lubelskim, jako partia Razem stosowaliśmy pisma, które wskazywały, że jest to osoba nieodpowiednia na tym stanowisku. To osoba, która przynosi wstyd i nie reprezentuje obywateli Lubelszczyzny – podkreśla Magdalena Długosz, partia Razem. – Teraz widzimy, jak duży jest sprzeciw całego już społeczeństwa przeciwko ministrowi Czarnkowi. Dlatego wydaje nam się, że tego typu pozytywna kampania doda otuchy osobom czującym się przez ministra, a więc osobę na eksponowanym stanowisku, wyszydzane. Osobom, które czują się przez niego nieakceptowane. Taka sytuacja nie może mieć miejsca w państwie prawa i przeciwko temu protestujemy.

Apel o odwołanie Przemysława Czarnka na stronie Akcji Demokracji podpisało ponad 112 tysięcy osób.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama