– Trasa będzie prowadzona po nawierzchniach asfaltowych, a tempo będzie rekreacyjne i będzie wynosiło 20 km/h. To już wymaga lekkiego przygotowania kondycyjnego – uprzedza Krzysztof Kowalik, współorganizator akcji. – Gdyby coś się wydarzyło, to mobilny serwis rowerowy gwarantuje, że zabierze uszkodzone rowery do Lublina.
– Z 11 listopada związane będą dwa miejsca naszej wycieczki – zapowiada Mariusz Filipek, kolejny z organizatorów. – Pierwsze miejsce to cmentarz legionistów w Jastkowie, który staramy się odwiedzać corocznie. Drugie miejsce to pomnik w Samoklęskach upamiętniający bitwę polskich legionów z 1915 r.
Rajd jest przygotowywany przez Porozumienie Rowerowe i grupę Rowerowy Lublin.














Komentarze