Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Turniej Czterech Skoczni: W sobotę zawody w Garmisch-Partenkirchen

W sobotę odbędzie się kolejny etap Turnieju Czterech Skoczni. Miejscem rywalizacji będzie Garmisch-Partenkirchen.
Turniej Czterech Skoczni: W sobotę zawody w Garmisch-Partenkirchen

Autor: x-news/Foto Olimpik

Noworoczny konkurs to pewnego rodzaju stały element celebrowania Nowego Roku. Dla fanów skoków narciarskich jest to pewien rytuał – obejrzeć w Sylwestra kwalifikacje, a w Nowy Rok konkurs główny.

Zazwyczaj te zawody przed telewizorami gromadzą olbrzymią widownię. W tym roku może być jednak inaczej, bo po środowym konkursie w Oberstdorfie wiadomo już, że rola Biało-Czerwonych ograniczyła się do bycia statystami w wyścigu o Złotego Orła. Nasi zawodnicy fatalnie zainaugurowali Turniej Czterech Skoczni – do drugiej serii dostał się tylko Dawid Kubacki. On jednak też nie błysnął i ukończył zawody na 28 miejscu.

– Na pewno pomógł mi system KO, chociaż i tak wydaje mi się, że dobrze wywiązałem się ze swojego zadania. Trafiłem na złe warunki atmosferyczne, dlatego cieszyłem się, że w ogóle udało mi się dostać do drugiej serii. W niej jednak nie byłem właściwie skoncentrowany, bo rozbił mnie wynik moich kolegów. To dla nas wszystkich szok. Uważam jednak, że jako profesjonalista powinienem sobie poradzić lepiej z tą sytuacją – przyznał Dawid Kubacki w rozmowie z portalem skijumping.pl

Świadomość trudnej sytuacji mają wszyscy Biało-Czerwoni, chociaż martwić może, że nadzieję stracił już nawet trener Michal Doleżal.

– Mamy po Turnieju. Taka jest prawda. Pozostaje teraz skoncentrować się na normalnych, luźnych skokach. Iść krok po kroku  Wyszło źle, bardzo źle. Było optymistycznie na treningach, skończyło się zawodem w konkursie. Musimy myśleć teraz o igrzyskach. Normalnie, bez presji – powiedział w rozmowie z TVN24 Michal Dolezal.

Turniej Czterech Skoczni toczy się jednak dalej. W Garmisch-Partenkirchen jako lider rywalizacji wystąpi Japończyk Ryoyu Kobayashi, który wygrał inaugurujące zawody. Będzie musiał jednak odpierać atak norweskiej koalicji w postaci Halvora Egnera Graneruda, Roberta Johanssona i Mariusa Lindvika.

Dzisiejsze kwalifikacje rozpoczną się o godz. 14 i pokaże je Eurosport 1. Dzień później o tej samej porze ruszy konkurs główny. Będzie on relacjonowany zarówno przez Eurosport 1, jak i TVN.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama