Reklama
Master zastąpi Iskrę, Włoskie maszyny wylądują w Dęblinie
Osiem włoskich maszyn M-346 Master za dwa lata wyląduje w Dęblinie. Zastąpią wysłużone Iskry. Piloci są zadowoleni z wyboru tego samolotu do szkoleń
- 10.02.2014 20:30

MON zdecydował się na kupno włoskich samolotów M-346 Master firmy Alenia Aermacchi S.p.A. Nowe maszyny posłużą do szkolenia pilotów wojskowych w Szkole Orląt w Dęblinie. Zastąpią wysłużone Iskry, z których najmłodsza ma 24 lata, najstarsza dobija "30”.
Armia kupi 8 takich maszyn z możliwością rozszerzenia kontraktu o kolejne 4. Podpisanie kontraktu przewidziane jest na pierwszy kwartał tego roku. - Samolot został poddany ocenie, sprawdzeniu weryfikacyjnemu w 41. Bazie Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie. Testy były przeprowadzone od 3 do 5 lutego - mówi ppłk Jacek Sońta, rzecznik prasowy Ministerstwa Obrony Narodowej.
Jak udało się nam nieoficjalnie dowiedzieć, polscy piloci chwalili włoską maszynę za łatwy pilotaż i przyjazną obsługę urządzeń pokładowych.
MON, podobnie jak w przypadku Rosomaków, wybrał najnowszą konstrukcję. Przypomnijmy, że poza Włochami o kontrakt wart prawie 1,2 miliarda złotych ubiegali się światowi potentaci - angielski BAE Systems z Hawk AJT oraz Lockheeda Martina z amerykańsko-koreańskim modelem T-50.
MON wczoraj oficjalnie podało, że włoski samolot zastąpi Iskrę na przełomie 2016 i 2017 roku. - Włoski samolot szkolenia zaawansowanego M-346 Master stanowi element zamówienia Sił Zbrojnych RP na zintegrowany system szkolenia zaawansowanego Advanced Jet Rainer - AJT - dodaje ppłk Sońta.
Oprócz samolotów armia kupi m.in. symulatory, komputerowe systemy wspomagania szkolenia oraz szkolenie personelu technicznego i latającego.
Przypomnijmy, że armia zamierza także kupić 70 nowych śmigłowców. O ten olbrzymi kontrakt starają się także Amerykanie z Sikorskiego z modelem S70i, wersją rozwojową Black Hawka, a także świdnicka Augusta Westland z nowoczesnym śmigłowcem AW 149 oraz Eurocopter z modelem EC 725 Caracal.
Reklama












Komentarze