Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Świdniczanka – Piaskovia 16:0. Pogrom na początek [zdjęcia]

Łukasz Gieresz może być zadowolony z pierwszego sparingu swojej drużyny. Świdniczanka rozbiła w sobotę Piaskovię Piaski aż 16:0. Co ciekawe, do przerwy czwartoligowiec miał jednak na koncie tylko jednego gola.
Świdniczanka – Piaskovia 16:0. Pogrom na początek [zdjęcia]

Autor: Piotr Michalski

Gospodarze od początku mieli przewagę. Przed przerwą udało im się jednak tylko raz trafić do siatki za sprawą Jarosława Milcza. W drugiej odsłonie na boisku pojawiło się 10 nowych zawodników, a jako jedyny 90 minut zagrał Radosław Kursa. Worek z bramkami rozwiązał się jednak na dobre.

Aż pięć trafień zaliczył Piotr Pacek. A hat-trickami popisali się: Michał Zuber oraz Sebastian Plesz. I ostatecznie spotkanie zakończyło się pogromem.

– Od początku takie były założenia, żeby w pierwszym sparingu zagrać z niżej notowanym rywalem – wyjaśnia trener Gieresz. A jak ocenia mecz? – Warunki naprawdę były ciężkie, a boisko śliskie. Podeszliśmy jednak z szacunkiem do przeciwnika, a do tego z  koncentracją już od pierwszej minuty. Konsekwencją były sytuacje, niezła gra i worek bramek. Jeżeli chodzi o ten pierwszy okres treningów od 7 grudnia, to na pewno jest zauważalna duża ochota i chęć chłopaków do rywalizacji między sobą. Ciężko trenowaliśmy, a kilku zawodników wraca po kontuzjach. Początek naszej współpracy na pewno jest optymistyczny – dodaje szkoleniowiec ekipy ze Świdnika.

W jego drużynie nie mogło jeszcze wystąpić dwóch piłkarzy. Artur Sułek w lutym ma wrócić do normalnych treningów. Ćwiczy już Bartłomiej Greniuk, ale dla niego było jeszcze za wcześnie, żeby pojawić się na boisku, zwłaszcza w ciężkich warunkach. Na razie skupia się na indywidualnych zajęciach.

Do gry wrócili za to: Sebastian Orzędowski, Hubert Kotowicz, czy Piotr Pacek. Pierwszy występ w nowych barwach zaliczył również Kamil Sikora pozyskany z Granitu Bychawa. To trzeci nowy zawodnik, który pojawił się w klubie ze Świdnika w zimowym okienku. Wkrótce dołączy jeszcze czwarty, który w sobotę dwa razy wpisał się na listę strzelców. To młodzieżowiec z naszego regionu, który kilka lat temu zaliczył nawet występ w II lidze.

– Można powiedzieć, że kadra jest zamknięta w 95 procentach. Kamil Sikora oficjalnie jest już z nami, a finalizujemy jeszcze jeden transfer młodzieżowca. Nie ma też mowy, żeby w najbliższym czasie były jakieś ruchy z klubu. Nie ma takiej potrzeby, mamy wyrównaną kadrę, a ruchy, których dokonaliśmy w zimie na pewno podniosły jeszcze jakość zespołu i rywalizację – wyjaśnia trener Gieresz.

Sikora do Świdnika przenosi się podobnie, jak Jakub Szymala z Granitu, gdzie oczywiście miał okazję współpracować z Łukaszem Giereszem. 17-latek może występować na pozycjach numer sześć i osiem. – Dołączylem do Świdniczanki, bo liczę na swój rozwój, ale i całej drużyny. Jest tutaj wielu doświadczonych zawodników, od których będę mógł się dużo nauczyć – mówi na klubowym portalu Kamil Sikora.

W następnym meczu kontrolnym Michał Zuber i spółka zagrają w Lubartowie z tamtejszym Lewartem. Zawody zaplanowano na sobotę, 29 stycznia (godz. 11).

Świdniczanka Świdnik – Piaskovia Piaski 16:0 (1:0)

Bramki: Pacek 5, Zuber 3, Plesz 3, Sypeń 2, zawodnik testowany 2, Milcz.

Świdniczanka: Gosik (46 Kowalczyk) – Kopyciński (46 Żmuda), Kursa, Stępień (46 Pielach), Orzędowski (46 Szymala), Kucybała (46 Sikora), Szczerba (46 Zuber), Kowalski (46 Plesz), Śliwa (46 Sypeń), Milcz (46 Pacek), Kotowicz (46 zawodnik testowany).

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama