Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Auto stało w garażu, obok którego wybuchł pocisk. Zdewastowanym pojazdem z Ukrainy uciekła rodzina

Warszawa. Na warszawskim Grochowie stoi zniszczony samochód na ukraińskich numerach rejestracyjnych. Należy on do pana Ołeksandra, który wraz z rodziną uciekł nim z Mariupola. Samochód stał w garażu, obok którego wybuchł pocisk z grada. Odłamki przebiły metalowa bramę i go zniszczyły. Panu Oleksandrowi udało się jednak doprowadzić auto do stanu, który umożliwił mu ucieczkę z ostrzeliwanego przez Rosjan miasta.
Auto stało w garażu, obok którego wybuchł pocisk. Zdewastowanym pojazdem z Ukrainy uciekła rodzina

Autor: TVN24/x-news

- 24 (lutego – red.) zaczęła się wojna, wtedy jeszcze przez dwa czy trzy dni chodziliśmy do pracy, a potem już siedzieliśmy w piwnicy, tylko czasem wychodziliśmy. Nie mieliśmy żadnych informacji. A potem, jak weszła Doniecka Republika Ludowa, to zebraliśmy się i wyjechaliśmy – opowiada pan Ołeksandr.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama