Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Reprezentacja Polski przygotowuje się w Lublinie do spotkań eliminacji mistrzostw świata

30 czerwca w hali Globus Biało-Czerwoni podejmą Izrael, a później zagrają na wyjeździe z Niemcami
Reprezentacja Polski przygotowuje się w Lublinie do spotkań eliminacji mistrzostw świata
Ostatnia wizyta w Lublinie naszej kadry miała miejsce w lutym, kiedy w hali Globus ograliśmy Estończyków. Jednym z uczestników tamtego spotkania był Dominik Olejniczak (z piłką)

Autor: Maciej Kaczanowski

Dla zespołu Igora Milicicia to będą niezwykle istotne spotkania. Polacy są w bardzo trudnej sytuacji w swojej grupie. Z zaledwie jednym zwycięstwem na koncie zajmują w niej ostatnie miejsce. Do kolejnej fazy eliminacji awansują 3 z 4 zespołów. Na dwie kolejki przed zakończeniem tego etapu widać jednak, że do uzyskania promocji do kolejnej rundy niezbędne będą zwycięstwa Biało-Czerwonych zarówno w Lublinie, jak i później w niemieckiej Bremie.

Polacy do tych spotkań przygotowują się trenując w hali Globus. Igor Milicić powołał na zgrupowanie 14 zawodników. Do Lublina przyjechało jednak tylko 11 graczy. Brakuje Aleksandra Balcerowskiego, Tomasza Gielo i A.J. Slaughtera. Dwaj ostatni odpoczywają po męczącym sezonie klubowym odpowiednio w Grecji i Hiszpanii. Balcerowski natomiast obecnie ćwiczy z klubami NBA. – Bardzo dobrze zaprezentował się w Cleveland, co może być dla niego przełomowym momentem. Ćwiczył też w Atlancie, gdzie przeszedł sprawdzian wytrzymałościowy. Cieszę się, że jest w mocnym treningu – powiedział związkowej stronie Igor Milicić.

W gronie zawodników, którzy otrzymali nominację, nie ma większych niespodzianek. Sporą część reprezentacji stanowią gracz z klubów z Energa Basket Ligi, jak chociażby Jakub Garbacz (Arged BM Stal Ostrów Wielkopolski), Jarosław Zyskowski (Trefl Sopot), Łukasz Kolenda (WKS Śląsk Wrocław) czy Mikołaj Witliński (Grupa Sierleccy Czarni Słupsk). W kadrze obecni są także m.in. Michał Sokołowski z włoskiego Nutribullet Treviso Basket czy Dominik Olejniczak z francuskiego BCM Gravelines Dunkierka. Co ważne, w składzie znalazł się także Mateusz Ponitka, który w niedawno zakończonym sezonie grał w rosyjskim Zenicie Sankt Petersburg. Po rozpoczęciu rosyjskiej inwazji na Ukrainę, Ponitka odszedł jednak z tego zespołu i w ostatnich tygodniach pozostawał bez nowego pracodawcy. - Mateusz to nasz lider. On daje drużynie dodatkową jakość. Kiedy on jest w składzie, to każdy zawodnik daje z siebie na treningach zdecydowanie więcej – mówi związkowej stronie Igor Milicić.

Zanim dojdzie do meczu z Izraelem, Biało-Czerwoni zmierzą się na wyjeździe w towarzyskim starciu z Chorwacją. Mecz odbędzie się w czwartek i będzie miał zamknięty dla publiczności.

Rywalizacja z Izraelem jest zaplanowana na 30 czerwca. Pierwszy gwizdek zabrzmi o godz. 20.30.  Bilety dostępne są w cenach 30 i 20 zł (normalne) oraz 15 i 10 zł (ulgowe) na eventim.pl. Bezpośrednią transmisję z hali Globus przeprowadzi również TVP Sport. _ Dotychczasowe mecze nie ułożyły się po naszej myśli. Mamy jednak pozytywne nastawienie i chcemy zwyciężyć. Wcześniej zespół grał z właściwym zaangażowaniem, ale nie przekładało się na to na wyniki. Mamy jednak sporo czasu na treningi, jesteśmy wzmocnieni Mateuszem Ponitką czy A.J. Slaughterem i jestem pewien, że to pozytywnie przełoży się na rezultaty w konfrontacjach z Izraelem oraz Niemcami – zapowiada na związkowej stronie Igor Milicić.

Warto też wspomnieć, że przy okazji meczu z Izraelem nastąpi oficjalne pożegnanie Damiana Kuliga, który zakończył reprezentacyjną karierę. – To wielka postać polskiej koszykówki. Cieszymy się, że będziemy mogli go godnie pożegnać – dodaje związkowej stronie Łukasz Koszarek, dyrektor reprezentacji.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama