Finałowe zmagania dziewcząt rozgrywane były w Starym Sączu. Para Radelczuk-Czuryło nie miały sobie równych, bo przez cały turniej przeszły bez straty choćby jednego seta. W ramach półfinału ograły rywalki z UKS Gdyńska Akademia Siakówki 2:0 (21:19 i 21:17), a w finale też nie miały wielkich problemów z przeciwniczkami.
Tym razem okazały się lepsze od Emilii Malkiewicz i Oliwii Caputy z TS Stal Śrubiarnia Żywiec (również 2:0, 21:19 i 21:12). Trzeba jeszcze dodać, że to kolejny sukces, który na swoim koncie ma Radelczuk. W końcu ta zawodniczka w dwóch poprzednich latach była mistrzynią Polski, ale w kategorii młodziczek.
Chłopcy do rywalizacji przystąpili w Myślenicach. I trzeba przyznać, że zawodnicy TPS Lublin wzięli przykład z koleżanek, bo w turnieju stracili tylko jednego seta. W decydujących spotkaniach wygrywali jednak z rywalami do zera. Najpierw w ramach półfinału Besarab i Beta pokonali parę UKS Sparta Kraków 21:15 i 21:18.
A w tym najważniejszym meczu byli poza zasięgiem Jakuba Kiliana i Bartłomieja Nackowskiego (Gwardia Wrocław). Finał zakończy się wynikiem 2:0 (21:12, 21:16). Trenerem pary TPS jest Rafał Celejewski.
Komentarze