Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Lublin. Nie będzie nowego złomowiska. Dlaczego?

Urząd Miasta nie zgodził się na otwarcie nowego złomowiska przy ul. Zadębie. Zakład miałby powstać obok domów mieszkalnych stojących tu kilkadziesiąt lat lub dłużej. Ratusz stwierdził, że inwestycja kłóciłaby się z obecnym przeznaczeniem tego terenu.
Lublin. Nie będzie nowego złomowiska. Dlaczego?
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Archiwum

Punkt zbierania odpadów miałby powstać na peryferyjnej ul. Zadębie (przecznica ul. Kasprowicza). Taki zakład chciał uruchomić przedsiębiorca prowadzący działalność pod firmą KOLOR Surowce Wtórne. W marcu złożył do Urzędu Miasta wniosek o wydanie decyzji środowiskowej, niezbędnej do otwarcia takiego zakładu.

– Wniosek dotyczył realizacji punktu zbierania odpadów na terenie działek przy ul. Zadębie – potwierdza nam Anna Czerwonka z lubelskiego Ratusza. – W ramach inwestycji planowano wykonanie powierzchni utwardzonych do magazynowania odpadów oraz przeznaczonych na plac manewrowy i parking. Na terenie przedsięwzięcia przewidziano również kontener socjalno-biurowy oraz wykonanie zadaszenia nad częścią przeznaczoną do magazynowania odpadów.

Jakie odpady miałby przyjmować punkt planowany przez przedsiębiorcę? – Główny strumień odpadów miał stanowić złom oraz odpady metali kolorowych – informuje Urząd Miasta.

Kilka dni temu urzędnicy wydali decyzję odmowną, nie zgadzając się na powstanie zakładu we wskazanym miejscu. – Decyzja odmowna została wydana z uwagi na niezgodność inwestycji z planem zagospodarowania przestrzennego, a więc wobec braku spełnienia przesłanki ustawowej do jej wydania – stwierdza Ratusz.

Inwestor planujący złomowisko wskazał we wniosku działki, które zgodnie z obowiązującym planem zagospodarowania mają różne przeznaczenie. Część leży w strefie "aktywności gospodarczej", ale z wykluczeniem "uciążliwych obiektów produkcyjnych, a także wszelkich obiektów kolidujących z sąsiedztwem terenów mieszkaniowych". Część znajduje się w obszarze przeznaczonym pod zabudowę mieszkaniową podmiejską zagrodową i jednorodzinną "z nieuciążliwymi usługami".

– Ze złożonej przez wnioskodawcę dokumentacji wynika, że planowana inwestycja bezpośrednio przylegałaby do działek przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową, a dostarczanie odpadów na teren punktu ich zbierania odbywałoby się bezpośrednio po części działki objętej funkcją terenów mieszkaniowych – tłumaczy Czerwonka. – Wskazana lokalizacja punktu nie spełnia więc ustaleń miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego.

Odmowa wydania decyzji środowiskowej nie jest prawomocna, przedsiębiorca może ją zaskarżyć do Samorządowego Kolegium Odwoławczego.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama