Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Tragiczna bójka w wigilijny wieczór. Najpierw cios w brzuch, potem w głowę

Jest areszt dla 24–latka podejrzanego o śmiertelne pobicie mieszkańca Łukowa. Śledczy czekają jeszcze na wyniki sekcji zwłok.
Tragiczna bójka w wigilijny wieczór. Najpierw cios w brzuch, potem w głowę
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Policja

Do tragedii doszło w wigilijną noc na łukowskim osiedlu. Na parkingu zebrało się kilku mężczyzn, którzy pili alkohol. W pewnym momencie wywiązała się bójka pomiędzy dwójką z nich.

Atakujący 24–latek miał uderzyć w brzuch, a następnie w głowę mieszkańca Łukowa, a ten upadł na kostkę. – Na miejsce wezwana została karetka, ale reanimacja nie przyniosła skutku. 35– latek poniósł śmierć na miejscu – relacjonuje młodszy aspirant Maciej Zdunek z łukowskiej policji.

Wiadomo też, że 24–latek uciekł z miejsca zdarzenia, ale jeszcze tego samego dnia ujęła go policja. Mężczyzna został doprowadzony do prokuratury, gdzie usłyszał zarzut spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu ze skutkiem śmiertelnym.

– Sąd przychylił się do naszego wniosku i 24–latek trafił na trzy miesiące do aresztu – mówi Agnieszka Kępka, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Lublinie. Podczas przesłuchania, podejrzany nie przyznał się do winy. – Oczekujemy na wyniki sekcji zwłok 35–latka– zaznacza prokurator Kępka.

Śledztwo jest nadal w toku. 24–latkowi grozi od 5 lat pozbawienia wolności do nawet dożywocia.


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama