Kibice Hetmana zaatakowali sędziego, stadion w Zamościu zamknięty
Piłkarze AMSPN Hetmana trzy najbliższe mecze w roli gospodarza będą musieli rozegrać 50 km od Zamościa, bez udziału publiczności. Wszystko ze względu na zachowanie kibiców po niedzielnym spotkaniu z Polonią Przemyśl
- 27.09.2013 16:46
Mecz zakończył się wynikiem 2:2, ale w doliczonym czasie gry podopieczni trenera Roberta Wieczerzaka nie wykorzystali rzutu karnego.
Przemysław Gałka najpierw nie trafił co prawda do siatki, ale jeden z kolegów dobił jego strzał. Mimo wszystko sędzia nakazał powtórkę, jednak w drugim podejściu napastnik Hetmana ponownie się pomylił. I właśnie decyzja o nieuznaniu bramki doprowadziła fanów do furii.
– Po meczu ośmiu kibiców wpadło do pokoju sędziów i doszło do naruszenia nietykalności obserwatora oraz jednego z asystentów. Przy biernej postawie ochrony. To, co się wydarzyło w Zamościu nie powinno mieć miejsca na żadnym poziomie rozgrywek, a w tym przypadku mówimy przecież o III lidze – przekonuje Andrzej Kuśmierczyk, przewodniczący Wydziału Dyscypliny LZPN.
Dla klubu z Zamościa czwartkowa decyzja oznacza, że w tej rundzie, w lidze nie zagra już u siebie. Na spotkania z Izolatorem Boguchwała, Orłem Przeworsk i Karpatami Krosno działacze będę musieli znaleźć nowy stadion, który spełnia wymagania licencyjne III ligi.
– Na pewno finansowo nie skorzystamy na tej sytuacji. Trudno mi na razie mówić o tym, czy będziemy się odwoływać. Jeszcze nie otrzymaliśmy na piśmie decyzji LZPN, dlatego na tę chwilę nic nie mogę powiedzieć. Sprawą kibiców zajmuje się policja i w momencie, kiedy uda się jej coś ustalić, my będziemy mogli podjąć odpowiednie kroki – mówi prezes AMSPN Hetman Marcin Łyś.
W czwartek Wydział Dyscypliny LZPN zajął się również sprawą czerwonych kartek dla dwóch piłkarzy Stali Kraśnik: Tomasza Ryczka i Marcina Wojtaszka z meczu przeciwko Sokołowi Sieniawa.
Kraśniczanie mieli bardzo duże wątpliwości, czy ich zawodnicy słusznie zostali wyrzuceni z boiska.
Działacze LZPN poparli jednak decyzje sędziego. W efekcie, Ryczek będzie musiał pauzować w pięciu najbliższych meczach, a Wojtaszka zabraknie w dwóch spotkaniach. Dodatkowo przez pięć kolejek na ławce trenerskiej \"niebiesko-żółtych” nie będzie mógł przebywać szkoleniowiec Stali Dariusz Matysiak.
– W przypadku Tomasza Ryczka była to już druga czerwona kartka w tym sezonie, a wcześniejsze dwa z czterech meczów dyskwalifikacji zostały teraz odwieszone. Jeżeli chodzi o trenera zespołu z Kraśnika to również drugie tego typu zdarzenie i stąd kara pięciu spotkań. Czy wzięliśmy pod uwagę film, na którym było widać sytuacje z obiema czerwonymi kartkami? Kolegium sędziów wypowiedziało się w tej sprawie i stąd takie decyzje – tłumaczy Kuśmierczyk.
Dodatkowo Sokół Sieniawa otrzymał karę finansową w wysokości 700 zł.
Reklama













Komentarze