Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Czarny poniedziałek. Wtedy życie boli najbardziej

Rośnie liczba prób samobójczych. Coraz częściej życie odebrać chcą sobie dzieci i młodzi dorośli.
Czarny poniedziałek. Wtedy życie boli najbardziej

Autor: archiwum

W statystykach Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie znajdziemy informację, że w 2021 r. samobójstwo popełniło 321 osób. Większość z nich, bo aż 263 ofiary to mężczyźni. Ponad połowa to mieszkańcy wsi.

Dlaczego targnęli się na życie? W zdecydowanej większości wypadków nie udało się tego ustalić. 50 osób borykało się z chorobą psychiczną lub zaburzeniami psychicznymi. 13 doświadczyło pogorszenia lub nagłej utraty zdrowia. Po 12 osób zdecydowało się na desperacki krok z powodu zawodu miłosnego lub nieporozumień/przemocy w rodzinie.

– Zamach samobójczy rzadko jest spowodowany wyłącznie jednym czynnikiem. Osoba, która decyduje się na taki krok, najczęściej żyje w długotrwałym kryzysie i ze swojej perspektywy nie widzi z niego wyjścia. To oczywiście nie oznacza, że go nie ma. Natomiast na podstawie samych danych policyjnych nie jesteśmy w stanie zrekonstruować pełnej sytuacji konkretnej osoby. Tego nie widać w statystykach – zauważa jednak socjolożka Monika Frąckowiak-Sochańska, prof. Uniwersytetu Adama Mickiewicza w Poznaniu.

We wspomnianym już 2021 r. 70 osób, które skutecznie targnęło się na własne życie było w wieku 55-64 lata, w grupie wiekowej 45-49 było ich 32, a w grupie 65-69 – 30 osób.

W 2022 r. zgonów z powodu samobójstwa odnotowano nieco mniej, bo 317. Jeśli spojrzeć na statystykę to ofiary były nieco młodsze ale aż 155 z nich miało od 35 do 59 lat.

Wszystko wskazuje, że w tym roku problem może nie być mniejszy. Zamachy na własne życie odnotowywane są regularnie. Ostatni pod koniec ubiegłego tygodnia.

– Gdyby nie natychmiastowa reakcja rodziny i pomoc służb mogło dojść do tragedii. Zdesperowany 55-latek po awanturze z rodziną zamknął się w pokoju. Mężczyzna miał przy sobie nóż i groził samookaleczeniem. Dodatkowo co chwilę, podchodził do okna mieszkania na 7 piętrze wieżowca mówiąc, że skoczy – relacjonuje nadkomisarz Kamil Gołębiowski, z KMP w Lublinie. Dodaje, że strażacy rozstawili skokochron, który w razie potrzeby miał zamortyzować upadek. Wysłani zostali policyjni negocjatorzy. – Pierwsze patrole, które dotarły na miejsce, rozpoczęły rozmowy z desperatem. 55-latek nie pozwalał się zbliżyć do siebie.

Nieszczęściu udało się jednak zapobiec. Mężczyzna został przewieziony do szpitala.

Coraz młodsi

Z policyjnych statystyk wynika jednak, że rośnie liczba prób samobójczych. Komenda Główna Policji w 2022 roku odnotowała ich 14,5 tys., a w 2021 roku – 13,8 tys. Policjanci z KWP w Lublinie w 2021 r. zarejestrowali 324 takie przypadki (większość to znowu mężczyźni – 211, mieszkańcy wsi – 160). Na taki krok najczęściej decydowały się dzieci w wieku 13 – 18 lat (49) oraz dorośli w wieku 19-24 (42) i 35-39 lat (40). Z kolei w 2022 roku KWP Lublin odnotowała aż 474 próby samobójcze. Najwięcej, bo 120 dotyczyło dzieci w wieku 13-18 lat. Na swoje życie targnęło się też 81 osób w wieku 19-24 lata i 80 w wieku 35-39 lat. Życia pozbawić próbowało czworo dzieci, były w wieku 7-12 lat.

Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę alarmuje, że wszystkie wskaźniki dotyczące zdrowia psychicznego dzieci i młodzieży pogorszyły się. Od 2016 roku o ponad 85 proc. wzrosły zaburzenia depresyjne; o ponad 70 proc. poczucie samotności; a o blisko 15 proc. uczucie uporczywego smutku.

– Depresja dzieci i nastolatków to problem, który wyraźnie się nasila, i który ma poważne konsekwencje. Wpływa na to, jak młody człowiek myśli o sobie i innych, jak czuje i zachowuje się. Depresja może powodować uporczywe uczucie smutku, bezsilności, gniewu, drażliwości i nadmiernego pobudzenia, a także wycofanie, rezygnację i trudną do zrozumienia przez osoby zdrowe pustkę. To utrudnia normalne funkcjonowanie i wykonywanie nawet zwykłych czynności. Dzieci chorujące na depresje mogą mieć trudności w szkole, trudności w relacjach, problemy z koncentracją czy zaburzenia snu i brak motywacji. W najgorszym przypadku depresja, zwłaszcza nie leczona, może prowadzić do samobójstwa. Nie możemy jej bagatelizować – podkreśla Monika Orkan-Łęcka, konsultantka telefonu zaufania 116 111.

– Według danych GUS w 2021 roku, samobójstwa były drugą pod względem liczebności przyczyną zgonów nastolatków w grupie wiekowej 15-19 lat. Oznacza to, że blisko co piąty przypadek śmierci w tej grupie nastąpił w wyniku samobójstwa. Chłopcy trzy razy częściej podejmowali próby samobójcze zakończone zgonem – dodaje Monika Kamińska, rzeczniczka prasowa Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę.

W domu, w poniedziałek

W 2022 roku do największej liczby zamachów samobójczych (to dane KGP – red.) dochodziło w mieszkaniach lub domach – 8,8 tys.; garażach, piwnicach lub strychach – 922; w zabudowaniach gospodarczych – 866; a także na drogach, ulicach lub chodnikach – 843.

– W większości jest to najbliższe otoczenie ofiary. Wybór pozostałych miejsc może wynikać z chęci nienarażania najbliższych na szok wywołany znalezieniem zwłok. Z kolei publiczne przestrzenie przybierają formę demonstracyjną i mogą być w zamyśle ofiary pewnego rodzaju komunikatem. W niektórych przypadkach chodzi o miejsce związane np. ze wspomnieniami – wyjaśnia Andrzej Mroczek, ekspert w zakresie bezpieczeństwa z Uniwersytetu SWPS..

Policyjne statystyki pokazują, w których dniach tygodnia w ostatnich dwóch latach najczęściej dochodziło do zamachów samobójczych. Były to poniedziałki, soboty i wtorki. Najrzadziej: czwartki.

– Zakładając, że zamach samobójczy poprzedza kumulacja negatywnych doznań psychicznych, z którymi osoba nie potrafi już sobie poradzić, można założyć, że weekend paradoksalnie nie jest czasem, w którym ktoś, kto żyje w długotrwałym kryzysie, skutecznie pozbywa się stresu. Napięcia nasilają się, zwłaszcza w sferze prywatnej, po czym następuje pogorszenie samopoczucia do tego stopnia, że brakuje już siły, żeby przeżyć kolejny tydzień. Poniedziałek jest więc momentem krytycznym – podsumowuje prof. Frąckowiak-Sochańska.

Zadzwoń na bezpłatny kryzysowy: telefon zaufania dla dorosłych: 116 123 (czynny przez całą dobę). Telefon zaufania dla dzieci i młodzieży: 116 111 (czynny przez całą dobę).

Aktualne dane dotyczące ośrodków pomocowych znajdziesz na stronie www.pokonackryzys.pl. W sytuacji zagrożenia życia, gdy nic nie pomogło, zadzwoń na numer alarmowy 112.

Czekaj na pomoc. Kryzys, nawet ten najgorszy, minie.


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama