Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Na nic protesty. Zaczęła się wycinka w gminie Uścimów

Wycinka drzew się już rozpoczęła. Lada moment wjedzie ciężki sprzęt do budowy drogi. Mimo sprzeciwu części mieszkańców gmina rozpoczęła inwestycję. - Sądzę, że zwolenników jest więcej niż przeciwników – mówi sekretarz gminy Uścimów.
Na nic protesty. Zaczęła się wycinka w gminie Uścimów
Zdjęcie ilustracyjne

Autor: Archiwum

- Otrzymywaliśmy i listy protestacyjne, i listy poparcia. Zdarzało się, że na tych pierwszych i drugich widniały te same nazwiska. Kiedy rozmawiałem z tymi osobami, prosiły, żeby z tych przeciwko budowie je wykreślić. Oczywiście nie wchodziło to w rachubę – mówi Radosław Szumiec, sekretarz gminy Uścimów w powiecie Lubartowskim.

Okolica jest malownicza. Jednym z atutów gminy jest Krajobrazowego Parku Pojezierza Łęczyńskiego. I tego po części dotyczy problem. Gmina właśnie rozpoczęła budowę drogi między Starym a Nowym Uścimowem. To 1,2 km dziś gruntowego szlaku, który przebiega na terenie otuliny parku. - 40 drzew ma zostać wyciętych – mówi nam jeden z mieszkańców gminy. - Nieporozumienie jakieś. To stare, grube drzewa. Mają po kilkadziesiąt centymetrów w obwodzie. To lipy, jesiony, dęby. Wszystkie do wycinki. Ludzie próbowali przekonać gminę, żeby tego nie robić, ale się nie udaje – dodaje.

I nie udało. Bo wycinka się już rozpoczęła. Wkrótce budowa drogi zajmie się firma PRD Lubartów.

- Nie ma już odwrotu. Dysponujemy kompletem dokumentów w tym decyzją środowiskową wydaną przez Starostwo Powiatowe w Lubartowie, a to musiało uwzględnić opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska – wylicza Szumiec.

Z kolei przeciwnicy budowy drogi chcieliby, aby drzewa zostały ocalone. Może trasę udałoby się poprowadzić inaczej, albo zaprojektować ją w inny sposób, dzięki czemu zieleń by została. - Przecież to część Parku Krajobrazowego – przypomina mieszkaniec. - Jednego z atutów Uścimowa, o który gmina nie chce zadbać – narzeka.

Gmina tłumaczy, że jeżeli teraz zatrzyma prace, to straci. Trzeba będzie zapłacić wykonawcy odszkodowanie i nie będzie małe. - Bo ta droga jest „w pakiecie”. Jest jedną z pięciu dróg, na które otrzymaliśmy rządowe dofinansowanie. Rezygnacja z jednej oznaczałaby, że nie możemy wybudować czterech innych – tłumaczy sekretarz.

Za cały projekt PRD Lubartów ma otrzymać pond 7 mln zł. Droga Stary – Nowy Uścimów nie jest w pakiecie największa i najdroższa. Szumiec wyjaśnia, że nie będzie chodników, ścieżki rowerowej, a jezdnia będzie miała 5 metrów szerokości. - Ot, droga gmina. Mała, ale dla wielu ludzi ważna. Non stop przychodzili mieszkańcy i pytali o jej remont. Kiedy w końcu udaje nam się coś zrobić, to są także przeciwnicy. Rozumiem to, ale sądzę, że zwolenników jest więcej – przekonuje i dodaje, że drzew nie da się ominąć. Posadzone lata temu znajdują się w pasie drogowym. Tak jak krzyż, który zostanie przesunięty. Drzew jednak przesunąć się nie da. - Ale będą nasadzenia rekompensacyjne – dodaje sekretarz. - W ubiegłym roku po nawałnicy to właśnie na tę drogę było rzucanych najwięcej jednostek OSP. Te drzewa są w większości w kiepskim stanie. Kiedy je sadzono nikt nie patrzył na to, czy jest to pas drogowy – mówi urzędnik.

Zadaliśmy Zespołowi Lubelskich Parków Krajobrazowych kilka pytań dotyczących budowy. Odpowiedzi na razie nie mamy, ale wiadomo, że ZLPK o inwestycji nie został poinformowany.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama