Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Wielki smutek właścicieli psów. Zmarł ulubiony weterynarz

Psy go uwielbiały, a ich właściciele zawsze mogli na niego liczyć. Dlatego tak trudno pogodzić się mieszkańcom Białej Podlaskiej z ogromną stratą. Zmarł ich ulubiony weterynarz, Andrzej Iwanicki.
Wielki smutek właścicieli psów. Zmarł ulubiony weterynarz

Jego gabinet przy ulicy Kolejowej znał chyba każdy psiarz. Przyjmował długie godziny, tak by pomóc każdemu w potrzebie. – Serce rozpadło mi się na milion kawałków. Bo doktor był dla nas autorytetem, a przede wszystkim wspaniałym i życzliwym człowiekiem – wspomina jego znajoma Joanna Szpura, która opiekuje się m.in. bezdomnymi kotami.

– Nigdy nie brał pieniędzy za te bezpańskie. Myślę, że wielu właścicieli czworonogów zawdzięcza mu bezgraniczną pomoc i opiekę w rozwiązywaniu i leczeniu trudnych problemów. Zawsze trafnie stawiał diagnozy– przyznaje pani Joanna. Nikt nie ma wątpliwości, że był to najlepszy weterynarz w Białej Podlaskiej. – Specjalista z powołania, z miłością i pasją do zawodu– tak wspominają go mieszkańcy, którzy opłakują swojego doktora w facebookowych wpisach.

Na jego fachową pomoc mogło też liczyć schronisko Azyl. – Zawsze ciepły, serdeczny, pełen współczucia, a równocześnie profesjonalny i zaangażowany w pracę – wspominają pracownicy schroniska.

Iwanicki zmarł 4 września w wieku 61 lat. Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę o godz.12 w kościele Wniebowzięcia NMP.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama