Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Embargo na zboże wprowadzono, a pociągi dalej jadą

Embargo na ukraińskie zboża i produkty pochodne to fikcja – twierdzi Wiesław Gryń, wiceprezes Zamojskiego Towarzystwa Rolniczego. – Wczoraj byłem w Chełmie, na rampie Brzeskiej, pociągi jak jechały, tak jadą. Na wagonach nie zauważyłem plomb przewozowych – mówi Wiesław Gryń.
Embargo na zboże wprowadzono, a pociągi dalej jadą
Ceny skupu zbóż oscylują wokół kosztów produkcji

Autor: dw

16 września weszło w życie rozporządzenie Ministra Rozwoju i Technologii w sprawie zakazu przywozu z Ukrainy produktów rolnych. Rozporządzenie wprowadza bezterminowy zakaz przywozu do Polski określonych produktów pochodzących z Ukrainy m.in. niektórych rodzajów zbóż, nasion oleistych, śrut czy makuch.

Ten zakaz nie dotyczy tranzytu przez Polskę produktów objętych embargiem, pod warunkiem, że transport zakończy się w portach morskich w Gdańsku, Gdyni, Świnoujściu, Szczecinie, Kołobrzegu lub poza terytorium Polski.

Kolejne rozporządzenie na potrzeby doraźnej sytuacji i wyborów – mówi Wiesław Gryń.

https://www.dziennikwschodni.pl/artykul/337914,rzad-zapowiada-skup-zboza-od-rolnikow-oszukana-wies-w-te-obietnice-nie-wierzy

– Wczoraj na Rampie Brzeskiej, stały dwa pociąg z rzepakiem, każdy z kilkoma tysiącami ton ziaren. Na wagonach nie zauważyłem plomb przewozowych, jakie są koniecznie przy tranzycie. Transport pewnie zakończy podróż gdzieś w Polsce, jako rzepak techniczny – dodaje Gryń.

 

Szef ZTR zwraca także uwagę, że każdy dzień napływu tanich zbóż do kraju, to realne straty polskiego rolnictwa. – U nas tona pszenicy jest przyjmowana w skupie w cenie 750-800 złotych za tonę. Na giełdzie Matif (najważniejsza europejska giełda obrotu płodów rolnych – przyp. red.) za tonę pszenicy płacą, w przelicznie, ok. 1130 złotych netto za tonę. Instytut Ekonomiki Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej wyliczył, że koszt wyprodukowania tony pszenicy w Polsce, to minimum 800 złotych. Do każdej tony nasz rolni traci ok. 300 złotych – dodaje Wiesław Gryń.

https://www.dziennikwschodni.pl/artykul/334764,wielki-protest-rolnikow-w-dorohusku-w-stodole-mam-tony-zboza-z-ubieglorocznych-zbiorow

Szef ZTR zwraca uwagę, że koszty produkcji rolniczej w Polsce są porównywalne, jak na Zachodzie. – Maszyny kosztuj tyle samo, nawozy w Polsce są nawet droższe, bo teraz są sprowadzona z Niemiec, a ceny skupu niższe. To efekt wpłynięcia na polski rynek dużej masy taniego zboża – dodaje Gryń.

Wiesław Gryń na razie nie zapowiada żadnych akcji protestacyjnych, bo za dużo dzieje się wokół październikowych wyborów. – Na razie przyglądamy się. Przyszłość jednak nie zapowiada się różowo. Myślę, że ta sytuacja może skończy się serią bankructw i procesem wykupu gospodarstw rolnych – kończy Wiesław Gryń.

 

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama