Na tę drogę czeka wielu mieszkańców, zwłaszcza osiedla bloków przy ulicy Podmiejskiej. Przez kilka tygodni na budowie nic się nie działo. Ale w sierpniu ciężki sprzęt powrócił. Okazuje się jednak, że na finał inwestycji i tak trzeba będzie poczekać. Bo przeprojektowania wymagało rondo na skrzyżowaniu z ulicą Żeromskiego.
– Chodziło o to, by dostosować wloty z tej ulicy do ronda. A jednocześnie uniknąć konieczności przebudowy tego skrzyżowania – tłumaczy Paweł Kołodziejski, kierownik wydziału dróg w ratuszu. – Dodatkowo, zmieniliśmy parametry ronda z dwupasowego na turbinowe. Zwiększyliśmy też jego średnicę oraz łuki wyokrąglające krawędzie–precyzuje urzędnik.
To wszystko ma ułatwić płynność przejazdu dla kierowców i poprawić przepustowość ronda. Zmiany w projekcie zakładają też podniesienie konstrukcji. – Ze względu na istniejący kanał ciepłowniczy. A jest to główna magistrala, która dostarcza ciepło mieszkańcom na północ od Krzny – zaznacza urzędnik.
Na tym jednak nie koniec. – Wykonane będą też zejścia kanalizacji deszczowej. W przyszłości umożliwi to odwodnienie przyległych terenów w tym ul. Żeromskiego oraz Józefa Beka– zapowiada Kołodziejski. Ale to wszystko wiąże się z większym kosztem inwestycji. Dołożyć trzeba 1,2 mln zł. Ponad 12 mln zł na to zadanie miasto pozyskało z rządowych dotacji.
Droga połączy dwa duże osiedla w Białej Podlaskiej: domków jednorodzinnych przy ulicy Francuskiej oraz budynków wielorodzinnych przy ulicy Podmiejskiej. Termin oddania jej do użytku nie jest jeszcze znany. Arteria będzie dwupasmówką, z chodnikami, ścieżką rowerową oraz z oświetleniem. W 2020 roku powstał fragment od ul. A. Fieldorfa do skrzyżowania z ul. Pileckiego.













