Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Radosnych Świąt Bożego Narodzenia naszym drogim Czytelnikom życzy Redakcja Dziennika Wschodniego
Reklama Nowy rytm - ten sam Dziennik Wschodni! Zamów prenumeratę już dziś

Beniaminek wygrał w Radzyniu Podlaskim, trzecia porażka z rzędu Orląt Spomlek

Trzecia porażka z rzędu Orląt Spomlek. W sobotę drużyna z Radzynia Podlaskiego musiała uznać wyższość beniaminka ze Starachowic, z którym przegrała u siebie 0:2.
Beniaminek wygrał w Radzyniu Podlaskim, trzecia porażka z rzędu Orląt Spomlek
Orlęta po trzynastu kolejkach mają na koncie tylko jedno zwycięstwo

Autor: Piotr Michalski

Inicjatywa od początku należała do gospodarzy. Drużyna Marcina Popławskiego potrafiła wyjść podaniami spod własnej bramki, nie miała też problemu, żeby przedostać się pod pole karne przeciwnika.

W decydującym momencie biało-zieloni za każdym razem psuli jednak dobrze zapowiadającą się akcję. Albo złym przyjęciem, albo niecelnym podaniem. W 18 minucie po dłuższej piłce do przodu świetnie zachował się Artur Balicki, który odwrócił się z rywalem „na plecach” i zagrał lekko w pole karne do Igora Szczygła. Niestety, pomocnik uderzył nad bramką

W 30 minucie sporo szczęścia miał bramkarz rywali. Paweł Lipiec próbował ratować sytuację wybiciem do przodu, ale podał piłkę pod nogi rywala, a ten od razu oddał strzał na pustą bramkę. Szkoda tylko, że spudłował. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się bezbramkowym remisem to goście trafili na 0:1. Strata na środku boiska, podanie do rozpędzonego Przemysława Śliwińskiego, a ten mimo asysty obrońcy uderzył do siatki po długim rogu.

Trener Popławski od razu po przerwie dokonał trzech zmian. Niestety, nie minął kwadrans drugiej połowy i było pozamiatane. Najpierw, w 58 minucie sędzia uznał, że Denis Ostrovski próbował wymusić rzut karny i ukarał zawodnika gospodarzy „żółtkiem”. A że było to dla niego drugie upomnienie, to Orlęta musiały grać w dziesiątkę. Co ciekawe, gościom wystarczyła już pierwsza akcja w liczebnej przewadze, żeby poprawić wynik.

Długą piłkę do przodu dostał Szymon Kot. Wygrał pojedynek bark w bark w narożniku boiska, wpadł w pole karne i uderzył do siatki po krótkim rogu, ustalając wynik spotkania. Za tydzień biało-zieloni zagrają na wyjeździe z sąsiadem ze strefy spadkowej – Karpatami Krosno.

Orlęta Spomlek Radzyń Podlaski – Star Starachowice 0:2 (0:1)

Bramki: Śliwiński (45), Kot (59).

Orlęta: Bartnik – Krashnevski, Duchnowski, Kotko, Szymala (67 Korolczuk), Szczypek, Szczygieł (46 Malec), K. Rycaj (46 D. Rycaj), Koszel (46 Zmorzyński), Ostrovki, Balicki.

Czerwona kartka: Ostrovski (Orlęta, 58 min, za drugą żółtą).


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama