Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Trzy gole w cztery minuty, Cisowianka Drzewce odwróciła losy meczu w Opolu Lubelskim

W niedzielę na boisku w Opolu Lubelskim spotkały się dwie drużyny z czołówki tabeli. Lepiej zawody rozpoczął Opolanin, ale Cisowianka Drzewce pokazała, że dysponuje wielką siłą ognia. W końcówce pierwszej połowy goście strzelili trzy gole w cztery minuty, a ostatecznie wygrali 5:2.
Trzy gole w cztery minuty, Cisowianka Drzewce odwróciła losy meczu w Opolu Lubelskim
KS Cisowianka wygrała już ósmy mecz ligowy w tym sezonie

Autor: Wojciech Szubartowski

Już w czwartej minucie gospodarze wyszli na prowadzenie. Jakub Sobstyl najpierw stracił piłkę w środku, szybko ją odzyskał, a świetnie zachował się Kacper Lipiński, który zagrał do Jana Górskiego w szesnastkę. Ten ostatni w sytuacji jeden na jeden z bramkarzem bez problemów uderzył do siatki.

Drużyna Daniela Koczona długo utrzymywała skromne prowadzenie. W końcówce dostała jednak szybkie trzy ciosy, po których wylądowała na deskach. W 39 minucie Jakub Cielebąk wygrał przepychankę z rywalem, zagrał wzdłuż bramki, a tam idealnie znalazł się Karol Kalita, który dopełnił jedynie formalności. Goście złapali wiatr w żagle i kilkadziesiąt sekund później byli już na prowadzeniu. O piłkę w polu karnym powalczył Krystian Kobus i chociaż tylko ją odbił, to wyszło z tego świetne podanie do Michała Rucińskiego, który kapitanie złożył się do strzału z powietrza i z 15 metrów świetnie przymierzył do siatki.

To wcale nie był jednak koniec strzelania podopiecznych Łukasza Gizy w pierwszej połowie. Minęło kolejne 120 sekund i było 1:3. Kalita bardzo dobrze zastawił piłkę na środku boiska, wygrał pojedynek z rywalem i pognał kilkadziesiąt metrów na bramkę, a na koniec mimo asysty obrońców uderzył bardzo precyzyjnie, tuż przy słupku

Jeżeli po przerwie Opolanin chciał jeszcze powalczyć, to szybko musiał zmienić plany. Od razu po wznowieniu gry po rajdzie Rucińskiego niewiele zabrakło, żeby goście znaleźli się w doskonałej sytuacji. Za chwilę po akcji Cielebąka w szesnastce piłka spadła pod nogi Kobusa, a ten podwyższył na 4:1 dla przyjezdnych. W końcówce Lipiński przymierzył do siatki z rzutu wolnego, a mecz zakończył pięknym strzałem z dystansu Cezary Zdunek.

Opolanin Opole Lubelskie – KS Cisowianka Drzewce 2:5 (1:3)

Bramki: Górski (4), Lipiński (90) – Kalita (39, 42), Ruciński (40), Kobus (47), Zdunek (90+1).

Opolanin: Szczepański – Czapla, Izdebski, Adamczuk, Pałka (66 Opoka), Lipiński, Sobstyl, Figura (78 Lenkiewicz), Drzazga, Kowal (46 Sałasiński), Górski.

Cisowianka: Długosz – Figiel, Antoniak (84 Baran), Kopyciński, Wankiewicz, Dudkowski (78 Pytka-Wasil), Kobus (84 Filozof), Cielebąk (84 Pięta), Ruciński (71 Zdunek), Konc (63 Brzyski), Kalita (84 Greniuk).


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama