Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Prowadzenie w pierwszej połowie, dramat po przerwie. Wisła Grupa Azoty Puławy bez punktów

Wisła Grupa Azoty prowadziła do przerwy z Kotwicą Kołobrzeg, ale po zmianie stron zagrała słabo i przegrała 1:3.
Prowadzenie w pierwszej połowie, dramat po przerwie. Wisła Grupa Azoty Puławy bez punktów
Wisła po dobrej pierwszej połowie zagrała dużo gorzej po przerwie i nie zdobyła w niedzielę nawet punktu

Autor: KLUB SPORTOWY WISŁA PUŁAWY

Sześć spotkań trwała seria bez zwycięstwa Kotwicy. Za rozczarowujące wyniki głową zapłacił trener Marcin Bartoszek. Zastąpił go na tym stanowisku Ryszard Tarasiewicz, dla którego mecz w Puławach był debiutem w nowym klubie.

Po pierwszej połowie walcząca o ligowy byt Wisła była wyraźnie lepsza od rywali. Swoją przewagę udokumentowała trafieniem z 14 minuty, kiedy Mateusz Klichowicz dobrze dośrodkował z rzutu rożnego. W polu karnym najlepiej zachował się Radosław Seweryś i uderzeniem głową dał gospodarzom prowadzenie. Dla 20-letniego defensora było to pierwsza bramka w tym sezonie.

Patrząc na końcowy wynik puławianie mogą żałować, że nie zdołali podwyższyć prowadzenia. Okazje do tego były, ale brakowało im też szczęścia oraz skuteczności. Po zmianie stron bowiem kołobrzeżanie zagrali juz dużo lepiej  Gospodarze jednak sami się do tego przyczynili, bo oddali przeciwnikowi inicjatywę.

Dramat Wisły rozpoczął się w 69 minucie, kiedy składna akcja całej drużyny została wykończona przez Filipa Kozłowskiego. Pochodzący z Inowrocławia 28-latek w przeszłości miał już okazję posmakować gry w Ekstraklasie. Miało to miejsce w czasach, kiedy reprezentował barwy Pogoni Szczecin.

Kolejny akt dramatu w Puławach nastąpił po niespełna 120 sekundach. Tym razem rzut rożny świetnie wykonał Łukasz Kosakiewicz. Piłka idealnie spadła na głowę Cezarego Polaka, który skierował ją do puławskiej bramki. Co ciekawe, Polak to zawodnik, który ma przeszłość związaną z województwem lubelskim, bowiem w sezonie 2021/2022 grał dla Motoru, który wówczas występował jeszcze w II lidze. W tamtych rozgrywkach Motor doszedł nawet do finału baraży, ale okazał się w nim gorszy od Ruchu Chorzów.

Wynik rywalizacji w Puławach został ustalony na kwadrans przed końcowym gwizdkiem. W niegroźnej sytuacji Przemysław Skałecki sfaulował w polu karnym Olafa Nowaka. Rzut karny na gola zamienił Jonathan Junior. 24-letni Brazylijczyk w ten sposób zanotował już 17 trafienie w tym sezonie.

Wisła Grupa Azoty Puławy – Kotwica Kołobrzeg 1:3 (1:0)

Bramki: Seweryś (14) – Kozłowski (69), Polak (71), Junior (76 z karnego).

Wisła: Mielcarz – Flak (74 Kaczorowski), Skałecki, Wiech, Seweryś, Kargulewicz, Garcia (80 Kołtański), Noiszewski, Puton (74 Janicki), Klichowicz (80 Nojszewski), Giel (38 Bortniczuk).

Kotwica: Kozioł – Kosakiewicz, Kozajda, Wełna, Polak, Pytlewski (64 Bykowski), Kreković (64 Nowak), Murawski (64 Kozłowski), Oliveria (82 Kort), Stasiak (59 Cywiński), Junior.

Żółte kartki: Skałecki – Murawski, Oliveira, Kosakiewicz. Sędziował: Krumplewski (Olsztyn). Widzów: 1000.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama