Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Pewna wygrana na dzień dobry. ZOOleszcz GKM Grudziądz – Orlen Oil Motor Lublin [zapis relacji na żywo/live]

Pierwszy mecz nowego sezonu bardzo udany dla mistrzów Polski. Orlen Oil Motor Lublin bez większych problemów pokonał w Grudziądzu GKM 52:38.
Pewna wygrana na dzień dobry. ZOOleszcz GKM Grudziądz – Orlen Oil Motor Lublin [zapis relacji na żywo/live]

Autor: Orlen Oil Motor Lublin/facebook

ZOOleszcz GKM Grudziądz - Orlen Oil Motor Lublin 38:52

ZOOleszcz GKM Grudziądz: 9. Max Fricke (2, 2, 3, 3, 1, 1), 10. Kacper Pludra (0, 0), 11. Jaimon Lidsey (0, 3, 0, 2, 1, 3), 12. Wadim Tarasienko (0, 0, 1+1, 0), 13. Jason Doyle (2, 2, 3, 2+1, w, 0), 14. Kacper Łobodziński (1+1, 1, 2+1), 15. Kevin Małkiewicz (2, 0, 0), 16. Jan Przanowski.

Orlen Oil Motor Lublin: 1. Dominik Kubera (3, 3, 2, 1, 2), 2. Jack Holder (1, d, 1+1, 3, 1), 3. Fredrik Lindgren (1, 1+1, u, 3, 2), 4. Mateusz Cierniak (2+1, 2, 1, 0), 5. Bartosz Zmarzlik (3, 3, 3, 2+1, 3), 6. Wiktor Przyjemski (3, 3, 0), 7. Bartosz Bańbor (0, 1, 2), 8. Bartosz Jaworski.

BIEG 15: 1-5 (38-52)

Jason Doyle 0

Bartosz Zmarzlik 3

Max Fricke 1

Dominik Kubera 2

Zmarzlik najszybszy na starcie, Kubera przedzierał się do przodu, przedzierał i ostatecznie wylądował za plecami tylko klubowego kolegi. Doyle nie rezygnował, ale nie dość, że nic nie wskórał, to spadł na czwarte miejsce.

BIEG 14: 3-3 (37-47)

Jack Holder 1

Jaimon Lidsey 3

Fredrik Lindgren 2

Wadim Tarasienko 0

Lidsey prowadził od początku do końca, dlatego pierwszy z nominowanych biegów kończy się remisem.

BIEG 13: 1-5 (34:44)

Max Fricke (rezerwa taktyczna za Kacpra Pludrę) 1

Bartosz Zmarzlik 2

Jason Doyle w

Fredrik Lindgren 3

Powtórka: Zmarzlik wychodzi ze startu najlepiej, Lindgren wskakuje przed Fricke'a i Orlen Oil Motor ma w zasadzie wygraną w kieszeni. A pierwszy ostatecznie był Szwed.

Bieg przerwany. GKM wychodzi na 5:1, ale Zmarzlik przedziera się przed parę rywali, w końcu Doyle pada na tor. Asutralijczyk zahaczył o tylne koło Zmarzlika. Doyle wykluczony z powtórki!

BIEG 12: 1-5 (33-39)

Jack Holder 3

Kevin Małkiewicz 0

Bartosz Bańbor 2

Jaimon Lidsey 1

Powtórka: Od początku do końca świetnie wyszli goście. Ważne dwa punkty Bańbora i "Koziołki" znowu odskakują rywalom. Lidsey próbował gonić juniora Orlen Oil Motoru, ale nic nie wskórał.

Wyścig przerwany, Małkiewicz zahaczył o taśmę, ale powtórka odbędzie się w pełnym składzie.

BIEG 11: 5-1 (32-34)

Jason Doyle (rezerwa taktyczna za Wadima Tarasienko) 2

Mateusz Cierniak 0

Max Fricke 3

Dominik Kubera 1

Powtóka: Rezerwa taktyczna się opłaciła. Gospodarze na dobre wracają do gry. Wygrywają 5:1 i zmniejszają straty do dwóch punktów. Cierniak dobrze wyszedł ze startu, ale najpierw przy krawężniku minął go Fricke, a po chwili Kubera.

Po równym starcie bieg szybko przerwany. Najpierw upadł Fricke, za chwilę Cierniak. Na szczęście obaj chyba nie ucierpieli. Wszyscy wystąpią w powtórce.

BIEG 10: 3-3 (27-33)

Wiktor Przyjemski 0

Jaimon Lidsey 2

Bartosz Zmarzlik 3

Wadim Tarasienko 1

Orlen Oil na początku wyszedł zgodnie z planem, na 5:1. Przyjemski szybko spadł jednak na czwartą pozycję i skończyło się remisem.

BIEG 9: 3-3 (24-30)

Max Fricke 3

Dominik Kubera 2

Jaimon Lidsey (rezerwa za Kacpra Pludrę) 0

Jack Holder 1

Tym razem sporo walki. Kibice GKM przez chwilę mogli nawet marzyć o podwójnym zwycięstwie. Szybko zrobiły nam się jednak dwie pary na torze. Fricke mimo ataków Kubery utrzymał pierwsze miejsce. A z tyłu Holder wygrał z Lidsey'em.

BIEG 8: 5-1 (21-27)

Fredrik Lindgren 0

Jason Doyle 3

Mateusz Cierniak 1

Kacper Łobodziński 2

Lindgren po upadku kulał, ale wygląda na to, że wszystko ze Szwedem jest w porządku.

Powtórka: Goście wyszli ze startu całkiem nieźle, ale szybko Cierniak spadł na ostatnią pozycję. Doyle gonił Lindgrena, a Szwed na finiszu trzeciego okrążenia zaliczył upadek. Nagle podniosło mu motocykl i wylądował na torze. A zamiast wyniku 3:3 to gospodarze wygrali 5:1.

Twarde starcie na pierwszym łuku. Doyle wylądował na torze po tym, jak rywale wzięli go w "kleszcze". Bieg oczywiście przerwany. W powtórkach widać, że Lindgren zaatakował Australiczyka łokciem. Doyle wstał jednak o własnych siłach, a powtórka odbędzie się w pełnym składzie.

BIEG 7: 2-4 (16:26)

Bartosz Bańbor 1

Kacper Pludra 0

Bartosz Zmarzlik 3

Max Fricke 2

Znowu bardzo dobry start Orlen Oil Motoru, Fricke po zewnętrzenej minął jednak Bańbora, a później do samego końca "kąsał" Zmarzlika. Skończyło się jednak wygraną gości 4-2 i przewaga mistrza Polski rośnie! Obecnie wynosi już 10 punktów.

BIEG 6: 3-3 (14-22)

Jason Doyle 2

Jack Holder d

Kevin Małkiewicz 0

Dominik Kubera 3

Świetny start Holdera, Kubera szybko minął Doyle'a i zanosiło się na 5:1 dla Koziołków. Pecha miał jednak prowadzący Australijczyk, który zaliczył defekt. A przez to zrobiło się tylko 3:3. Okazuje się, że Holder miał problem z silnikiem.

BIEG 5: 3-3 (11:19)

Jaimon Lidsey 3

Fredrik Lindgren 1

Wadim Tarasienko 0

Mateusz Cierniak 2

W końcu dobry start zawodnika GKM. Na prowadzenie od początku wyszedł Lidsey. Czwarty Tarasienko próbował gonić jeszcze Lindgrena, ale nic z tego nie wyszło. Tym razem remis.

– O jednej trójce marzyłem w biegu młodzieżowym, druga przyszła z pomocą Matiego Cierniaka, który na mnie poczekał. Jestem mega zaskoczony, może wierzyłem w taki wynik, ale bardziej się cieszę. W końcu czuję luz na motocyklu. Te pierwsze zawody sztywno, teraz wygląda to lepiej, ale nadal czeka mnie sporo pracy i treningów – ocenia Wiktor Przyjemski na antenie Canal + Sport.

BIEG 4: 1-5 (8:16)

Kacper Łobodziński 1

Mateusz Cierniak 2

Kacper Pludra 0

Wiktor Przyjemski 3

Znowu problem z maszyną startową, będzie powtórka. Drugie podejście zdecydowanie dla "Koziołków". Od startu goście wyszli na 5:1 i bez problemów dowieźli podwójne zwycięstwo. Po czterech wyścigach zdecydowanie bardziej zanosi się na rewanż niż na powtórkę sprzed roku, kiedy GKM ograł rywali 56:34.

BIEG 3: 2-4 (7-11)

Bartosz Zmarzlik 3

Wadim Tarasienko 0

Jack Holder 1

Jason Doyle 2

Przed trzecim biegiem roszenie toru. Od startu para Orlen Oil Motoru wyszła na 5:1. Doyle ścigał jednak do samego końca Holdera i na samym finiszu jednak minął rywala. Dzięki temu zamiast 1:5 jest "tylko" 2:4. Po trzech gonitwach ekipa z Lublina prowadzi 11:7.

BIEG 2: 3-3 (5-7)

Kevin Małkiewicz 2

Wiktor Przyjemski 3

Kacper Łobodziński 1

Bartosz Bańbor 0

Ze startu najlepiej wyszedł Przyjemski, a za jego plecami znalazła się para gospodarzy. Bańbor próbował jeszcze zbliżyć się do rywali, ale nic już nie wskórał i drugi wyścig kończy się remisem. A debiut nowego juniora „Koziołków” wypadł bardzo dobrze.

BIEG 1: (2-4)

Dominik Kubera 3

Max Fricke 2

Fredrik Lindgren 1

Jaimon Lidsey 0

Mecz rozpoczął się od falstartu i to dosłownie, bo trzech zawodników ruszyło, a zaskoczony Jaimon Lidsey czekał aż przed nim podniesie się taśma jednak się nie doczekał. W powtórce najlepiej wystartował Kubera, o trzecią pozycję walczyli Lindgren i Lidsey, a Szwed na chwilę wyszedł nawet na drugą pozycję. Fricke szybko ją jednak odzyskał i pierwszy bieg kończy się zwycięstwem Orlen Oil Motoru 4:2.

--------------------

Trzeba jeszcze dodać, że wylosowany został pierwszy zestaw pól startowych.

Z niecierpliwością oczekiwaliśmy tego pierwszego meczu, zaczynamy od zera, chcielibyśmy odjechać fajne spotkanie. Walczymy o to, żeby znaleźć się w strefie medalowej. To jest dla nas kolejny sezon, robimy wszystko, żeby powalczyć o jak najlepszy rezultat. Mam nadzieję, że wszyscy wyciągnęliśmy wnioski z poprzedniego meczu w Grudziądzu – mówi Maciej Kuciapa w rozmowie z Canal + Sport.

– To będzie dla nas ciężki mecz, ale jesteśmy dobrze przygotowani do sezonu. Zrobimy wszystko, aby to spotkanie wygrać i ucieszyć kibiców – mówi na antenie Canal + Sport trener gospodarzy Robert Kościecha.

Tuż po godz. 16 na próbę toru po stronie gospodarzy wyjechali: Wadim Tarasienko oraz Max Fricke. „Koziołki” wysłały za to Bartosza Zmarzlika oraz Mateusza Cierniaka.

Dla mistrzów Polski to będzie oczywiście pierwsze spotkanie w sezonie 2024. I od razu wyjątkowe, bo przecież w to właśnie w Grudziądzu "Koziołki" doznały w poprzednich rozgrywkach najwyższej porażki - 34:56. Czy tym razem zrewanżują się rywalom? Przekonamy się w niedzielny wieczór.


Podziel się
Oceń

Komentarze

Reklama
Reklama