Przemyt udaremniono podczas kontroli podróżnej na przejściu granicznym w Terespolu. Celnicy natrafili w bagażu na 8 kg fioletowych, obrobionych kamieni. Kobieta tłumaczyła, że dostała je od córki, a te miały być ozdobą w akwarium. Była przekonana, że to zwykłe kamienie, bez znacznej wartości.
Opinię wydał Państwowy Instytut Badawczy. Okazało się, że to nie są zwykłe minerały, a cenne, półszlachetne kamienie, które można znaleźć w jednym miejscu na świecie.
Czaroit można zdobyć jedynie w Masywie Muruńskim we Wschodniej Syberii. nazwa wywodzi się od płynącej w pobliżu południowej granicy Masywu rzeki Czara.
- Jakość ujawnionego czaroitu jest bardzo dobra i możne on być wykorzystany do produkcji, np. biżuterii. Postępowanie w sprawie prowadzi Lubelski Urząd Celno-Skarbowy w Białej Podlaskiej - informuje Michał Deruś, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Lublinie.
Wartość rynkowa kamieni sięga nawet 50 tys. złotych.
