Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Żużel. Pokaz charakteru Bartosza Zmarzlika podczas GP w Rydze

Jedno z przysłów mówi o tym, że nie ważne jak mężczyzna zaczyna, ważne jak kończy. Te słowa jak ulał pasują do Bartosza Zmarzlika, który w sobotę w Rydze pokazał ogromną sportową ambicję i wygrał zawody z cyklu Grand Prix. Dzięki temu lider Orlen Oil Motoru Lublin przybliżył się do obrony tytułu indywidualnego mistrza świata
Żużel. Pokaz charakteru Bartosza Zmarzlika podczas GP w Rydze

Autor: Bartosz Zmarzlik #95 (facebook)

W ostatnich tygodniach mistrz świata na żużlu przeżywał cięższe momenty i nie szło mu tak, jakby tego oczekiwał zarówno w barwach lubelskich Koziołków, jak i w zawodach indywidualnych. Pierwszy symptom powrotu do swojej optymalnej dyspozycji Zmarzlik dał już w miniony weekend w ramach rewanżowego meczu ćwierćfinałów PGE Ekstraligi pomiędzy Orlen Oil Motorem, a NovyHotel Falubazem Zielona Góra i w zawodach w Rydze chciał znów pokazać jak najlepszą formę.

Zanim doszło do zawodów na torze w Rydze odbyły się kwalifikacje, które wygrał Duńczyk Mikkel Michelsen. Najlepszy z Polaków był Maciej Janowski, który zajął piąte miejsce. Zmarzlik? Dopiero 13. lokata. Natomiast już podczas swojej pierwszej gonitwy w GP Zmarzlik wraz z Michelsenem walczyli o pozycję, a następnie z dużą siłą uderzyli w bandę. Polak niebawem wstał o własnych siłach, a Duńczyk z podejrzeniem złamania obojczyka zakończył sobotnie zmagania. W powtórce czwartej gonitwy zawodnik lubelskiej ekipy był trzeci.

Wydawało się, że upadek przeszkodzi Zmarzlikowi w walce o zwycięstwo. W siódmej gonitwie lider Orlen Oil Motoru nie miał sobie równych, ale w 10. biegu dojechał do mety na ostatnim miejscu. W czwartej serii startów awans do półfinałów przypieczętował inny z Biało-Czerwonych – Maciej Janowski. Swoją okazję na półfinał zaprzepaścił za to Dominik Kubera. Natomiast Zmarzlik w 16. wyścigu był drugi i wciąż nie był pewny awansu. Jednak w kolejnej gonitwie walcząc z Janowskim, Kuberą i Martinem Vaculikiem sięgnął po „trójkę” i wciąż liczył się w walce o zwycięstwo.

Emocji, których kibice nie chcą oglądać, nie brakowało w biegu 18. Leon Madsen zaliczył fatalny upadek po zderzeniu z Jackiem Holderem. Duńczyk pozbierał się jednak i w powtórce, już bez Australijczyka, zdobył punkt, który dał mu awans. Do półfinałów awansowali także Andrzej Lebiediew, Lindgren, Robert Lambert, Max Frickie i Daniel Bewley.

W pierwszym półfinale naprzeciwko siebie stanęli Zmarzlik, Lebiediew, Lindgren i Lambert. Polak był najszybszy po starcie, ale potem niespodziewanie poderwało mu motocykl co wykorzystał jego klubowy kolega – Lindgren.

W drugim półfinale pojechali Janowski, Madsen, Bewley i Fricke. Popularny „Magic” po pierwszym łuku był drugi. Przegrywał z Bewleyem, ale niestety później dał się wyprzedzić jeszcze Fricke'owi nie awansował do finału. Tym samym do walki o ostateczny triumf stanęli Zmarzlik, Lindgren, Bewley i Fricke. Tym razem Polak nie miał sobie równych i choć zaczął sobotnie zawody od fatalnego upadku zakończył je jako zwycięzca! Dla żużlowca Orlen Oil Motoru wygrana w Rydze była 25-tą w światowym cyklu i zarazem dużym krokiem do piątego tytuły indywidualnego mistrza świata.

Wyniki GRAND PRIX Łotwy

1. Bartosz Zmarzlik (Polska) 14 (1,3,0,2,3,2,3)

2. Fredrik Lindgren (Szwecja) 14 (2,3,3,1,0,3,2)

3. Daniel Bewley (Wielka Brytania) 15 (2,2,1,3,3,3,1)

4. Max Fricke (Australia) 12 (2,2,2,2,2,2,0)

5. Maciej Janowski (Polska) 11 (2,3,1,3,1,1)

6. Robert Lambert (Wielka Brytania) 11 (3,1,2,1,3,1)

7. Andrzej Lebiediew (Łotwa) 14 (3,3,3,3,2,0)

8. Leon Madsen (Dania) 9 (1,2,3,2,1,0)

9. Kai Huckenbeck (Niemcy) 8 (3,0,3,0,2)

10. Martin Vaculik (Słowacja) - 8 (3,1,1,3,0)

11. Jan Kvech (Czechy) 7 (1,2,2,1,1)

12. Dominik Kubera (Polska) 6 (0,1,1,2,2)

13. Szymon Woźniak (Polska) 4 (1,0,0,d,3)

14. Daniił Kołodinski (Łotwa) 3 (0,1,0,1,1)

15. Jack Holder (Australia) 2 (0,0,2,0,w)

16. Francis Gusts (Łotwa) 0 (0,0) - 1

17. Ricards Ansvesulis (Łotwa) 0 (0,0)

18. Mikkel Michelsen (Dania) 0 (w,-,-,-,-)

Bieg po biegu

1. Lebiediew, Janowski, Madsen, Kołodinski

2. Vaculik, Bewley, Woźniak, Holder

3. Lambert, Fricke, Kvech, Kubera

4. Huckenbeck, Lindgren, Zmarzlik, Michelsen (w/su)

5. Janowski, Bewley, Lambert, Gusts

6. Lindgren, Madsen, Kubera, Woźniak

7. Zmarzlik, Kvech, Kołodinski, Holder

8. Lebiediew, Fricke, Vaculik, Huckenbeck

9. Huckenbeck, Kvech, Janowski, Woźniak

10. Madsen, Fricke, Bewley, Zmarzlik

11. Lindgren, Lambert, Vaculik, Kołodinski

12. Lebiediew, Holder, Kubera, Ansvesulis

13. Janowski, Fricke, Lindgren, Holder

14. Vaculik, Madsen, Kvech, Gusts

15. Bewley, Kubera, Kołodinski, Huckenbeck

16. Lebiediew, Zmarzlik, Lambert, Woźniak (d/3)

17. Zmarzlik, Kubera, Janowski, Vaculik

18. Lambert, Huckenbeck, Madsen, Holder (w/su)

19. Woźniak, Fricke, Kołodinski, Ansvesulis

20. Bewley, Lebiediew, Kvech, Lindgren

Półfinały

21. Lindgren, Zmarzlik, Lambert, Lebiediew

22. Bewley, Fricke, Janowski, Madsen

Finał

23. Zmarzlik, Lindgren, Bewley, Fricke

Bartosz Zmarzlik zawody w Rydze zaczął od upadku, a zakończył zwycięstwem

Bartosz Zmarzlik #95(facebook)


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama