Beniaminek niedawno zmienił trenera. Grzegorza Białka zastąpił Radosław Muszyński. Na razie efekt nowej miotły jednak nie zadziałał. Na dzień dobry pod wodzą nowego szkoleniowca Lewart przegrał z Wiślanami Skawina 1:2, później w Pucharze Polski z Górnikiem II Łęczna 1:4, a w sobotę aż 0:6.
Star od pierwszego gwizdka ruszył do ataku i defensywa gospodarzy co i rusz była w poważnych tarapatach. Szybko też padła, bo w 10 minucie Szymon Stanisławski popisał się skuteczną dobitką. W 21 minucie krótko rozegrany rzut rożny celną główką zakończył Krystian Adamiak.
Po dwóch kwadransach dublet na koncie miał Stanisławski, a za chwilę Michał Wcisło dobił rywali. Po zmianie stron dwa trafienia zaliczył jeszcze Adrian Szynka i zawody w Lubartowie zakończyły się prawdziwym pogromem.
Za tydzień wcale nie będzie łatwiej, bo podopieczni trenera Muszyńskiego wybiorą się do Świdnika na derby z tamtejszą Avią.
Lewart Lubartów – Star Starachowice 0:6 (0:4)
Bramki: Stanisławski (10, 30), Adamiak (21), Wcisło (35), Szynka (52, 80).
Lewart: Podleśny – Gede, Niewęgłowski, Chyła, Wdowicz, Morenkov, Aftyka (81 Majewski), Wolski (75 Nojszewski), Najda (68 Zieliński), Myśliwiecki (81 Gęca), Kompanicki
Star: Dymanowski – Boniecki (46 Cheba), Jagiełło, Adamiak, Stefański, Duda, Wcisło (70 Mikos), Puton (61 Kośmider), Szynka, Maszka (54 Żmudź), Stanisławski (46 Kawecki).
Czerwona kartka: Chyła (Lewart, 74 min, za drugą żółtą).














Komentarze