Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Górnik Łęczna już ponad miesiąc bez wygranej

Piłkarze Górnika Łęczna ostatni raz trzy punkty zdobyli 25 sierpnia. I jeszcze trochę będą musieli poczekać na zwycięstwo. Ze względu na przerwę reprezentacyjną zielono-czarni do gry wrócą dopiero 18 października
Górnik Łęczna już ponad miesiąc bez wygranej
Choć Kamil Orlik strzelił w Głogowie długo wyczekiwanego gola to po meczu nie mógł być w pełni zadowolony

Autor: Kacper Pacocha/Górnik Łęczna

Ostatnie cztery mecze Górika zakończyły się takimi samymi wynikami (1:1). Jedno ze spotkań to mecz Pucharu Polski z Puszczą Niepołomice (przegrany ostatecznie po rzutach karnych), a trzy pozostałe, to remisy ekipy trenera Pavola Stano w lidze.

Kibice wiele obiecywali sobie po meczu ostatniej kolejki przeciwko Chrobremu – drużynie, która w tym sezonie na swoim boisku jeszcze nie wygrała. Głogowianie lepiej zaczęli spotkanie i wyszli na prowadzenie, a potem mieli kolejne okazje. W drugiej połowie do głosu doszedł Górnik i po golu Kamila Orlika wyrównał stan spotkania dopisując na swoje konto kolejny punkt.

– Myślę, że pierwsza połowa spotkania w Głogowie to była najgorsza połowa w tej rundzie w naszym wykonaniu. W szatni padło kilka mocniejszych słów, a druga część meczu wyglądała już nieco lepiej – przyznaje szczerze Kamil Orlik, pomocnik Górnika.

– Udało nam się odrobić straty, ale nie jesteśmy zadowoleni z tego wyniku, bo przyjechaliśmy do Głogowa po trzy punkty. Szkoda, że po raz kolejny obudziliśmy się dopiero po straconej bramce – dodał pomocnik łęcznian.

Tym samym Górnik na wygraną w Betclic I Lidze czeka od 25 sierpnia kiedy wygrał na wyjeździe z Arką Gdynia. – Gdybyśmy nie tracili gola jako pierwsi w ostatnich starciach, to te pojedynki mogłyby się potoczyć inaczej, a nasz dorobek punktowy byłby lepszy. Według mnie przyczyną tego, że tracimy bramki jest często brak koncentracji oraz popełnianie dosyć głupich błędów – uważa Orlik.

– Jeśli jesteśmy odpowiednio skoncentrowani i gramy swoje w obronie, to trudno nam strzelić gola. Co do mojej bramki w ostatnim meczu, to dosyć długo na nią czekałem, ale w końcu wpisałem się na listę strzelców i mam nadzieję, że teraz będę częściej trafiał do siatki – mówi zawodnik Górnika.

W tym tygodniu piłkarze z Łęcznej dostali nieco więcej wolnego. Na środę sztab szkoleniowy zaplanował grę wewnętrzną, a w czwartek jedną jednostkę treningową. Natomiast od piątku do niedzieli włącznie Adam Deja i spółka będą mieli wolne.

Najbliższy mecz o punkty zielono-czarni zagrają w piątek 18 października. O godzinie 18 Górnik zmierzy się z pogrążoną w kryzysie Odrą Opole, która w minionej kolejce, w debiucie nowego trenera Jarosława Skrobacza, przegrała u siebie z Arką Gdynia aż 0:6. Wydaje się więc, że dla podopiecznych trenera Stano będzie to doskonały rywal do przełamania passy meczów bez zwycięstwa. (bs)


Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama
Reklama