Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

80 lat Weterynarii w Lublinie. Jak było i jak jest teraz?

Weterynaria to jeden z najpopularniejszych kierunków studiów w Lublinie. W tym roku o jedno miejsce ubiegało się tu siedmioro kandydatów. Ze 118 chętnych, 29 osób dostało upragniony indeks. A przez lata wykształciło się tu około 8,5 tys. lekarzy weterynarii. Dziś Wydział Medycyny Weterynaryjnej obchodzi 80. rocznicę powstania. Zobaczcie galerię zdjęć z obchodów tego święta na Uniwersytecie Przyrodniczym w Lublinie.
80 lat Weterynarii w Lublinie. Jak było i jak jest teraz?

Autor: KN

 Możliwość rozwoju, ale też zdobycia pożądanego zawodu zapewnia im Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie, a konkretnie Wydział Medycyny Weterynaryjnej, który w październiku świętuje jubileusz 80-lecia istnienia.

Tak się wszystko zaczęło

Jego historia sięga 1944 roku i nierozerwalnie łączy się z powołaniem Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. Wtedy to powstały cztery pierwsze wydziały: Przyrodniczy, Rolny, Lekarski i  właśnie Weterynaryjny. Jeszcze w tym samym roku uruchomiono pierwsze dwa lata studiów ze 160 studentami o różnym poziomie wiedzy wyniesionym z przedwojennych uczelni. Pierwszym dziekanem był prof. Józef Parnas.

W połowie lat 50. wybudowany został nowy gmach dydaktyczny Collegium Veterinarium oraz kliniki weterynaryjne. Zlokalizowano w nich wszystkie jednostki wydziału, z wyjątkiem Zakładu Biochemii (siedziba przy ul. Lubartowskiej).

Następne dekady przyniosły kolejne przeobrażenia, związane m.in. z nazwą. W 1955 roku Wydział wszedł w skład nowo powstałej Wyższej Szkoły Rolniczej, przemianowanej następnie na Akademię Rolniczą, a w 2008 roku na dobrze nam znamy Uniwersytet Przyrodniczy. Do dnia dzisiejszego Wydział Medycyny Weterynaryjnej wykształcił około 8,5 tys. absolwentów.

Nowe kierunki

– Jesteśmy uczelnią, która od wielu lat funkcjonuje w  regionie, ma swoją renomę. Uznanie zdobyła zarówno nasza kadra, obiekty, jak i ich wyposażenie – mówi prof. Iwona Puzio, dziekan Wydziału Medycyny Weterynaryjnej. – W przypadku weterynarii musimy modyfikować nasze badania. Idą one np. w kierunku zwalczania metodami innymi niż antybiotyki różnego rodzaju infekcji u zwierząt. Jest to związane z tym, że mamy do czynienia z coraz bardziej wzrastającą antybiotykoopornością u mikroorganizmów, więc te ścieżki alternatywnego leczenia w tym momencie są bardzo istotne.

Oprócz weterynarii w języku polskim i angielskim, wydział oferuje również studia z analityki weterynaryjnej, które są w ofercie od pięciu lat. Jak twierdzi prof. Iwona Puzio, zmiany w ofercie dydaktycznej są niezbędne.

– Ten kierunek, analityka weterynaryjna, powstał w odpowiedzi na zapotrzebowanie otoczenia społeczno-gospodarczego. Konsultacje z wojewódzkimi lekarzami weterynarii, z zakładami higieny weterynaryjnej dały nam podstawę do tego, że stworzyliśmy nową koncepcję kształcenia – mówi nasza rozmówczyni.

Zajęcia dydaktyczne i kształcenie przyszłych lekarzy to jedno, ale uniwersytet stawia również na rozwój naukowy.

Corocznie od kilku lat niektórzy pracownicy znajdują się na liście top 2, czyli 2 proc. najczęściej cytowanych naukowców na świecie.

– Jest to również taki punkt wyjścia dla nas wszystkich, który zachęca dalszej pracy. A  praca naukowa, praca koncepcyjna nie są łatwą sprawą.

Z pomocą dla zwierząt

Wydział zajmuje się ochroną zdrowia publicznego, sprawuje nadzór nad produkcją środków spożywczych pochodzenia zwierzęcego, ale nieodłącznym jego elementem jest leczenie zwierząt.

– Wydział Medycyny Weterynaryjnej od samego początku świadczy usługi lekarsko-weterynaryjne. I nie tylko dla zwierząt, których właściciele są mieszkańcami naszego miasta, ale dla całego rejonu. Zdarza się, że mamy pacjentów z całej Polski. Pracownicy Wydziału są bardzo dobrymi specjalistami – mówi prof. Iwona Puzio.

Klinika Weterynaryjna posiada nie tylko gabinety przyjęć, ale też szpital, specjalistyczny blok operacyjny, pracownię USG i RTG z nowoczesnym sprzętem. Wykonywana jest endoskopia i laparoskopia, a także dializy. Lekarze prowadzą dyżury nocne i oddział ratunkowy.

– Przypadki z którymi się spotykamy są bardzo różne. Mamy Klinikę Chorób Wewnętrznych, Położnictwa, Chorób Zakaźnych i bardzo rozwiniętą diagnostykę. Wspiera nad dodatkowo Zakład Patomorfologii, który zajmuje się wykonywaniem sekcji zwłok – mówi prof. Łukasz Adaszek, kierownik Katedry Epizootiologii i Kliniki Chorób Zakaźnych Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie.

Przyjmowane są tu zwierzęta egzotyczne, dzikie, hodowlane, ale przede wszystkim te domowe – psy, koty i gryzonie.

– Na przestrzeni ostatnich lat obserwujemy coraz większą świadomość właścicieli zwierząt jeśli chodzi o ich dobrostan, czy profilaktykę. Stąd też coraz więcej ludzi szuka pomocy weterynaryjnej – mówi prof. Adaszek. – Jak kończyłem studia 20 lat temu to było takie założenie m.in. w gospodarstwach, że jeśli koszty leczenia przekraczają wartość zwierząt, to się odstępuje od tego. Teraz ludzie zupełnie inaczej na to patrzą.

Jubileusz

A już dzisiaj władze Wydziału Medycyny Weterynaryjnej zapraszają na obchody jubileuszu 80-lecia połączone z Międzynarodową Konferencją Naukową ,,Człowiek – Zwierzę – Środowisko – nasze zdrowie, wspólne zdrowie’’. Uroczystości jubileuszowe i towarzysząca im konferencja odbędą się w dniach 11-12 października 2024 r.

 

 

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama