Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Wystąpił w Top Gun. Teraz można go oglądać w Dęblinie

Czarno-czerwony kawasaki GPZ 900r Ninja - ten sam, na którym w 1986 roku w filmie Top Gun jeździł Tom Cruise, a także towarzysząca mu Kelly McGillis - stoi teraz w hangarze Muzeum Sił Powietrznych w Dęblinie. To jedna z kilku maszyn, która brała udział w produkcji amerykańskiego studia Paramount Pictures
Wystąpił w Top Gun. Teraz można go oglądać w Dęblinie
Słynne kawasaki należy do polskiego kolekcjonera.

Autor: Muzeum Sił Powietrznych/FB

Top Gun był jednym z najpopularniejszych filmów akcji lat 80-tych, a wiele z jego scen trwale zapisało się w historii kinematografii i popkultury. Jedną z nich bez wątpienia jest ta, w której główny bohater filmu wsiada na motocykl i ściga się ze startującym odrzutowcem F14 Tomcat. Zdjęcia kręcono w prawdziwej bazie lotniczej Miramar w Kaliforni, a tym motocyklem był czarno-czerwony kawaski GPZ 900r Ninja.
 
W trakcie produkcji wykorzystano kilka z tych maszyn, a jedna z nich trafiła w ręce Polaka, pasjonata lotnictwa i kolekcjonera - Piotra Lisickiego. Dzięki jego pomocy - w tym miesiącu kawaski z Top Guna znalazło się w Dęblinie. Motocykl, na którym jeździł Tom Cruise wożąc Kelly McGillis (aktorzy grających główne role w pierwszej części filmu), można już oglądać w Muzeum Sił Powietrznych. Maszyna w dęblińskim hangarze, otoczona samolotami, spędzi całą zimę. 
 
Odwiedzający mają okazję obejrzeć motocykl z bliska, zrobić sobie z nim pamiątkowe zdjęcia, ale uwaga - wsiadać na niego nie wolno. Co ciekawe, pojazd jest sprawny i zarejestrowany w Polsce. Ze względów bezpieczeństwa jego właściciel wymienił w nim hamulce. Cała reszta jest oryginalna. O jego udziale zdjęciach do Top Gun świadczy wystawiony przez Paramount Pictures certyfikat, którego kopię również można zobaczyć w dęblińskim muzeummuzeum. 
 
W 1986 roku właśnie ten model kawasaki był najszybszym seryjnym "ścigaczem" na świecie przewyższającym osiągami konkurentów z firm yamaha i suzuki. W wersji sprzedawanej na rynek amerykański rozpędzał się do 243 km/h. Z kolei sam film okazał się kasowym sukcesem, na świecie zarobił (wg filmwebu) ponad 357 mln dolarów amerykańskich, kosztując zaledwie 15 milionów. Sceny z filmu, także te z kawasaki, w latach 80-tych trafiły również do MTV za sprawą teledysku do innego, muzycznego tym razem hitu, ballady Take My Breathe Away zespołu Berlin. 
 
Przypominamy, że dęblińskie muzeum w sezonie zimowym, do końca marca czynne jest przez cały tydzień z wyjątków poniedziałków, w godz. 9-16. Bilet normalny to koszt 25 zł, ulgowy można otrzymać za 15 zł. 

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama