Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Jedyna taka aukcja w kraju i na świecie. Naszyjnik prezydentowej poszedł za 200 kg cukru

Za nami wyjątkowa aukcja, gdzie nie tylko przedmioty są wyjątkowe, ale także waluta, którą posługują się licytujący. „Dar Serca za Dar Serca” to nieodłączny element akcji „Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę”.
Jedyna taka aukcja w kraju i na świecie. Naszyjnik prezydentowej poszedł za 200 kg cukru

Autor: DW

– Dokładnie pamiętam pierwszą aukcję w ramach akcji Pomóż Dzieciom Przetrwać Zimę. To były lata 90 i po prostu takie ogólne lubelskie poruszenie. Byłem bardzo tym zadowolony, tym bardziej, że to się zbiegło z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy w zasadzie w tym samym roku i miałem takie poczucie, że kurczę, super fajnie, że się coś takiego dzieje na naszym lubelskim podwórku – wspomina Marcin Wójcik z Kabaretu Ani-Mru-Mru, który wraz z Waldemarem Wilkołkiem prowadził aukcję.

Zapytany o to dlaczego warto pomagać, odpowiada prosto: – Kiedyś przeczytałem takie bardzo mądre zdanie, że są dwa rodzaje szczęścia w życiu. Pierwsze, małe, to być szczęśliwym, a drugie, duże, to uszczęśliwiać innych. Więc jakby tej maksymy się trzymam w życiu i jeżeli mogę komuś pomagać, to chętnie pomagam – podsumowuje.

Lista darów była długa i zachęcająca do walki: koszulka z autografami olimpijczyków, rękawice Jerzego Dudka, najnowsza płyta Krzysztofa Zalewskiego, zestaw gadżetów związanych z Lublinem czy obrazy i rękodzieła. Wszystko w szczytnym celu dla potrzebujących dzieci.

– Tak naprawdę tu nie te fanty są najważniejsze, najważniejsza jest idea, najważniejsze jest to, żeby licytować te przedmioty za jak największą ilość produktów – mówi wojewoda lubelski Krzysztof Komorski. – Cieszymy się, że akcja jest od lat podtrzymywana. Z dumą i z chęcią wspieramy, jesteśmy gospodarzami tego projektu i będziemy również kontynuować działania w przyszłości.

Czy na czymś zawiesił oko i postanowił walczyć? – Nie mam takiego założenia z góry. Jesteśmy tutaj z dyrektorem przygotowani od strony taktycznej. Chcemy podbijać ceny, żeby wygenerować jak największą, żeby jak najwięcej tych darów się udało kupić – dodaje wojewoda.

Jako pierwszy pod młotek poszedł obraz przekazany w zeszłym roku przez ówczesnego wojewodę Lecha Sprawkę. Obecny dorzucił kartę z podpisem Arkadiusza Milika.

Walutą były kilogramy cukru. Cena wywoławcza? 10 kg. Licytujący zacięcie walczyli, ale aukcję wygrał Robert Niedziałek wraz z żoną, którzy zaoferowali 110 kg.

Kolejnym przedmiotem licytacji była przekazana przez marszałka województwa lubelskiego Jarosława Stawiarskiego koszulka z podpisami lubelskich olimpijczyków. Waluta? Makaron. Walka była zacięta, było wielu zainteresowanych, w tym Krzysztof Komorski. Niestety, licytację wymarzonego przedmiotu przegrał z Grzegorzem Polakiem, właścicielem wytwórni makaronu Pol-Mak z Ludwina. Ten, podobnie jak w zeszłym roku, zaoferował pół tony makaronu.

– Będę musiał podzielić ją między dwójkę wnuków, którzy interesują się sportem – powiedział ze sceny. I nastąpił przewrót, ponieważ za podwójną stawkę (tonę makaronu) marszałek przekaże drugą koszulkę z podpisami.

Wojewoda jednak nie wyszedł z pustymi rękoma. Za 600 opakowań kisielu wylicytował urocze bibeloty z koralików w barwach narodowych Ukrainy.

Akcję honorowym patronatem objęła pierwsza dama RP Agata Kornhauser-Duda i również w tym roku przekazała na aukcje upominek. Wisiorek został wylicytowany za 200 kg cukru przez Viktoriie Zakharovą z Fundacji Siła Jedności.

170 tabliczek czekolady zapłacił radny Piotr Choduń za zestaw lubelskich gadżetów przekazany przez prezydenta Lublina Krzysztofa Żuka. Mietek Jurecki z Budki Suflera za 500 sztuk konserw rybnych wylicytował obraz Uli Studzińskiej pt. "Grajek".

Już w sobotę (7 grudnia) odbędzie się wielka zbiórka uliczna - darczyńcy będą mogli przynosić podarunki do zarejestrowanych sztabów, na plac Łokietka pod ratuszem lub wsiąść do zabytkowego trolejbusu Ziutka, który będzie zbierać dary na określonej trasie Węglin - Abramowice. Wolontariuszy należy szukać w godzinach 10-15. Natomiast w czwartek (12 grudnia) odbędzie się Mecz Słodkich Serc, na który biletem wstępu jest jakiś podarunek dla podopiecznych. 

Powiązane galerie zdjęć:

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama