Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Mali pacjenci znów usłyszą. To dzięki nowoczesnym implantom

Uniwersytecki Szpital Dziecięcy przywraca dzieciom słuch za pomocą implantów ślimakowych. Rodzice nie będą musieli już jeździć do innych ośrodków w Polsce.
Mali pacjenci znów usłyszą. To dzięki nowoczesnym implantom

Autor: Katarzyna Zmysłowska

Szpital Dziecięcy uruchomił Lubelski Program Implantów Ślimakowych u Dzieci i tym samym stał się jedynym ośrodkiem we wschodniej Polsce, który leczy głębokie niedosłuchy u dzieci. Program jest o tyle ważny, że w Polsce corocznie rodzi się od 800 do 1200 dzieci z wadą słuchu.

- Jest to metoda z wykorzystaniem najnowocześniejszych protez słuchowych i metoda w formie skoordynowanej, która obejmuje pełną diagnostykę słuchu, przygotowanie pacjenta łącznie z badaniami obrazowymi do zabiegu operacyjnego, przeprowadzenie procedury chirurgicznej i dalszą rehabilitację w okresie pooperacyjnym, rehabilitację surdologopedyczną i psychologiczną – wyjaśnia dr hab. n. med. Michał Kotowski, kierownik Oddziału Otolaryngologii Dziecięcej, Foniatrii i Audiologii USzD w Lublinie. - Sama procedura chirurgiczna jest bardzo precyzyjną operacją, która polega na wszczepieniu bardzo delikatnego urządzenia zakończonego częścią stymulującą, czyli elektrodą, którą wprowadza się do ślimaka i dzięki temu możemy niejako ominąć uszkodzone elementy stymulując dalsze części drogi słuchowej – tłumaczy dr Kotowski.

Implanty zostały już wszczepione u pierwszych dwóch pacjentów. Pierwszy to 12-miesięczny chłopiec z wrodzonym obustronnym głębokim niedosłuchem. Esen, którego rodzice pochodzą z Turkmenistanu, przeszedł zabieg 6 listopada, a teraz ma szansę słyszeć i prawidłowo rozwijać mowę.

- Dziękujemy wszystkim, którzy przeprowadzili operację. Teraz jest lepiej, bo Esen słyszy, reaguje, a przed nim jeszcze rehabilitacja – mówi ojciec pacjenta.

(Dalsza część tekstu pod zdjęciem)

Drugim pacjentem był 9-miesięczny chłopiec z Lubelszczyzny, który tak samo jak Esen ma obustronny głęboki niedosłuch. Zabieg został przeprowadzony 18 grudnia. Lekarze podkreślają jednak, że nie można porównać wszczepienia implantu np. do włączenia światła i rozświetlenia do tej pory ciemnego pomieszczenia. Po procedurze, każdego pacjenta czeka czasochłonna rehabilitacja, która ma pomóc w rozwijaniu mowy i słuchu na tym samym poziomie co rówieśnicy. W tym kluczową rolę odgrywa wczesne przeprowadzenie procedury.

- Ważna jest ta wczesna diagnostyka i w Polsce mamy szczęście, że działa powszechny program skriningu (badanie przesiewowe – przyp. red.) noworodków w kierunku niedosłuchu i takie dzieci są wyłapywane już w trzecim miesiącu życia, a my możemy je przygotować do bezpiecznej operacji około dziewiątego miesiąca życia – podkreśla prof. dr hab. n. med. Marcin Szymański z Katedry i Kliniki Otolaryngologii i Onkologii Laryngologicznej Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.

Choć implanty słuchowe były znane w Polsce już od lat 90-tych, to wszczepiane były głównie u dorosłych. Wówczas dzieci, które rodziły się z niedosłuchem nie wykształcały mowy i musiały porozumiewać się językiem migowym. Mimo że implanty stały się rutynowym zabiegiem w innych częściach kraju, w naszym regionie jest to nowość. Profesor Szymański wyjaśnił, że wprowadzenie metody to wiele trudności, przez które trzeba najpierw przejść.

- To jest wysiłek organizacyjny. Wymaga umiejętności chirurgicznych chirurgów, wymaga doświadczenia audiologów i dopiero wiele tych czynników musi się spotkać w jednym miejscu pod egidą lidera programu, żeby mógł zostać uruchomiony jest taki program. Natomiast potrzeby były od dawna i u dorosłych te zabiegi są realizowane od dawna. Natomiast dorośli czekają u nas w szpitalu obok około 2,5 roku na taki implant. Na szczęście teraz dzieci nie czekają długo na implant. Jeśli jest dziecko potrzebujące takiej pomocy, to taką pomoc otrzyma właściwie bez kolejek. U dzieci jest to bardzo pilne, żeby je szybko implantować, żeby mogły rozwijać mowę – przyznaje profesor.

Jak zapewniają lekarze, szpital jest przygotowany, żeby wykonywać kilka tego typu operacji w miesiącu. Obecnie na wszczepienie implantu oczekuje troje dzieci. Program jest adresowany nie tylko dla pacjentów z Lubelszczyzny, ale również rejonu Podkarpacia, Podlasia i pozostałych województw.

Powiązane galerie zdjęć:


Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama