Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama Wojewódzki Urząd Pracy

Wahadło na wylotówce z miasta. Zedrą asfalt, wyleją nowy

To jeszcze nie będzie wyczekiwana i planowana od lat inwestycja. Ale w ramach doraźnego remontu drogowcy pojawią się na ulicy Lipskiej w Zamościu. Dla kierowców oznacza to dwudniowe utrudnienia.
Wahadło na wylotówce z miasta. Zedrą asfalt, wyleją nowy
W poniedziałek i wtorek ma być równana pofalowana nawierzchnia kładki nad Łabuńką przy ul. Lipskiej. Na remont całej ulicy, bardzo ważnej dla miasta trzeba jeszcze poczekać

Autor: UM Zamość

Miasto wydało komunikat z informacją o pracach, które prowadzone mają być na Lipskiej w poniedziałek i wtorek (21-22 lipca). Uprzedzono, że w trakcie remontowania kładki nad Łabuńką na tym odcinku wprowadzony zostanie ruch wahadłowy.

– Planujemy przeprowadzić frezowanie i wyłożenie jednej warstwy, która wyrówna pofalowaną nawierzchnię na odcinku około 70 metrów – mówi nam Paweł Łagowiec, dyrektor Zarządu Dróg Grodzkich w Zamościu.

To zadanie ma być realizowane w ramach remontów bieżących, które ZDG jeszcze w tym roku zamierza przeprowadzić z własnych środków także na ulicach Włościańskiej i Kamiennej. – Łącznie przewidzieliśmy na to 155 tys. zł – precyzuje Łagowiec.

Równanie ulicy Lipskiej znajdującej się w ciągu drogi wojewódzkiej nr 849 to tylko doraźne działanie. Cała ona bowiem wymaga znacznie poważniejszych prac. Są planowane od dawna. Już kilka lat temu powstała dokumentacja dla tej inwestycji i wtedy koszt prac szacowano na 63 mln zł. W kwietniu tego roku wojewoda wydał Zezwolenie na Realizację Inwestycji Drogowej (ZRiD) dla rozbudowy planowanej na odcinku ok. 2,4 km: od skrzyżowania z ul. Żdanowską i Świętego Piątka.

O ulicy Lipskiej Krzysztof Komorski pisał wtedy tak: – To jeden z głównych ciągów komunikacyjnych Zamościa w kierunku Józefowa i całego Roztocza. W drugim kierunku droga wojewódzka nr 849 przechodzi w DK nr 17, która prowadzi do granicy państwa z Ukrainą i przejścia granicznego w Hrebennem.

Kiedy więc prace mogłyby ruszyć? Nie wiadomo. Bo po prostu nie ma pieniędzy na realizację. – Cały czas bardzo intensywnie szukamy źródel, z których możliwe byłoby pozyskanie dofinansowania – mówi Jacek Bełz, rzecznik prezydenta Zamościa.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama