Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu
Reklama

Cukierki i napój kosztowały go wolność

30-letni mieszkaniec Lubartowa przekonał się, że próba ucieczki ze sklepu z czekoladkami i napojem może skończyć się… w areszcie. Mężczyzna podczas kradzieży odepchnął ekspedientkę, zaatakował świadka zdarzenia i w efekcie trafił prosto w ręce policji.
Cukierki i napój kosztowały go wolność

Autor: pixabay.com

Do zdarzenia doszło w ubiegły czwartek w jednym ze sklepów spożywczych w Lubartowie. Mężczyzna próbował zabrać słodycze i napój, ale ekspedientka nie pozwoliła mu na to. Gdy poprosiła, by oddał skradzione rzeczy, 30-latek odepchnął ją i rzucił się do ucieczki.

Próbujący powstrzymać go świadek stanął mu na drodze – i wtedy zaczęła się szarpanina. Po kilku ciosach sprawca uciekł z miejsca zdarzenia, ale krótko cieszył się wolnością.

Lubartowscy policjanci szybko ustalili jego tożsamość i zatrzymali mężczyznę. Trafił do aresztu, a w piątek usłyszał zarzut kradzieży rozbójniczej. W sobotę sąd przychylił się do wniosku prokuratury i policji, nakładając 3-miesięczny tymczasowy areszt.

– Za kradzież rozbójniczą grozi kara nawet do 10 lat więzienia – informuje podkomisarz Jagoda Maj.

KPP Lubartów
Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Komentarze

ALARM 24

Masz dla nas temat?

Daj nam znać pod numerem:

+48 691 770 010

Kliknij i poinformuj nas!

Reklama

CHCESZ BYĆ NA BIEŻĄCO?

Reklama
Reklama

WIDEO

Reklama