We wtorek premier Donald Tusk poinformował, że Komisja Europejska oficjalnie zatwierdziła polski wniosek o wsparcie finansowe dla strategicznej inwestycji energetycznej.
Minister energii Miłosz Motyka podkreślił, że zgoda KE została wydana w rekordowym tempie – w niespełna 12 miesięcy od złożenia wniosku notyfikacyjnego we wrześniu 2024 roku.
– My złożyliśmy wniosek, przeprowadziliśmy proces oraz uzyskaliśmy zgodę w rekordowym czasie (…) niespełna roku. Teraz przechodzimy do kluczowej fazy inwestycji. To realny wymiar transformacji energetycznej, to budowa suwerenności energetycznej, to gwarancja stabilnej energii i bezpieczeństwa energetycznego – powiedział Motyka.
Z kolei minister finansów i rozwoju Andrzej Domański zwrócił uwagę, że Polska – jako najszybciej rosnąca duża gospodarka Unii Europejskiej – potrzebuje stabilnych źródeł energii.
– Takim źródłem jest właśnie energetyka jądrowa – zaznaczył.
Harmonogram inwestycji
Po decyzji KE Polska może rozpocząć kolejne etapy budowy. Jak zapowiedział minister Motyka, w 2027 r. zostanie złożony wniosek o pozwolenie na budowę, a rok później nastąpi rozpoczęcie robót budowlanych, w tym symboliczne „wylanie pierwszego betonu”. Uruchomienie pierwszego bloku planowane jest na 2036 r.
Koszt przedsięwzięcia oszacowano na 60 mld zł – środki są już zabezpieczone. Inwestorem i przyszłym operatorem elektrowni jest państwowa spółka Polskie Elektrownie Jądrowe (PEJ).
Elektrownia powstanie w lokalizacji Lubiatowo–Kopalino na Pomorzu. Zakłada się budowę trzech bloków w technologii AP1000 firmy Westinghouse. Głównym wykonawcą będzie konsorcjum Westinghouse–Bechtel. Moc elektrowni wyniesie 3750 MW, a prognozowany współczynnik wykorzystania mocy w 2040 r. sięgnie ok. 88,5 proc.
Jak będzie finansowana inwestycja
Komisja Europejska zaakceptowała pełny model wsparcia, który obejmuje:
- dokapitalizowanie spółki PEJ przez Skarb Państwa,
- gwarancje państwowe obejmujące 100 proc. finansowania dłużnego,
- dwustronny kontrakt różnicowy na okres eksploatacji elektrowni.
Kontrakt obowiązywać będzie przez 40 lat (skrócony z pierwotnych 60) i zakłada sprzedaż do 30 proc. energii w ramach długoterminowych aukcji PPA oraz pozostałej części na rynkach giełdowych. Wprowadzono również mechanizm dzielenia ewentualnych nadzwyczajnych zysków – środki mają trafiać do budżetu państwa.
Jak podkreśla resort energii, cena rozliczeniowa została ustalona na poziomie poniżej 500 zł za MWh, co uznano za konkurencyjne wobec innych źródeł wytwarzania energii.
„Największa inwestycja w historii energetyki”
– Budowa pierwszej polskiej elektrowni jądrowej staje się faktem (…) Energetyka jądrowa stanie się fundamentem polskiego bezpieczeństwa elektroenergetycznego i motorem dla naszego rozwoju gospodarczego – zaznaczył minister Motyka.
Wiceminister energii i pełnomocnik rządu ds. strategicznej infrastruktury energetycznej Wojciech Wrochna dodał, że decyzja KE jest jednym z kluczowych momentów projektu.
– Otrzymanie finalnej decyzji Komisji Europejskiej jest zwieńczeniem niezwykle ciężkiej pracy naszego zespołu (…) Ta inwestycja powstanie – jesteśmy o tym przekonani – podkreślił.
Resort energii przypomina, że będzie to największa inwestycja w sektorze energetyki w historii Polski. Nowa elektrownia ma zapewnić stabilne, zeroemisyjne dostawy energii, wzmocnić bezpieczeństwo energetyczne kraju oraz wesprzeć rozwój gospodarczy w kolejnych dekadach.













Komentarze