Największe sukcesy w karierze Frątczaka to trzy etapowe triumfy w wyścigu Solidarności i Olimpijczyków, a także wygrane etapy Wyścigu Belgrad – Banja Luka, Wyścigu Dookoła Mazowsza, a także Turul Romaniei.
W zmaganiach na Mazowszu Frątczak zresztą zajął także drugie miejsce w klasyfikacji generalnej. Wartościowym wynikiem było także trzecie miejsce w Pucharze Ministra Obrony Narodowej. Pozyskanie Frątczaka jest uzupełnieniem pociągu sprinterskiego, jaki jest tworzony w zespole Wibatechu. 23-latek będzie w roli finiszującego wymieniać się zapewnie z Bartłomiejem Prociem, który również został pozyskany do ekipy z województwa lubelskiego. A trzeba też pamiętać, że w składzie są także szybcy Alan Banaszek i Szymon Wiśniewski.
Innym transferem naszej ekipy jest pozyskanie Mateusza Kostańskiego. 26-latek jest od wielu lat cenionym pomocnikiem i kolarzem, który potrafi poświęcić się dla innych. Kostański jest też zawodnikiem, który zazwyczaj dobrze odnajduje się w wyścigach wieloetapowych, gdzie jest wysoko w klasyfikacji generalnej. Upodobał sobie zwłaszcza Tour of Estonia, gdzie rok temu był szósty. Kostański to także niezły „czasowiec”. W tegorocznych mistrzostwach Polski w tej specjalności zajął 5 miejsce.
Warto zauważyć, że Wibatech Lubelskie Perła Polski nie tylko pozyskuje nowych zawodników, ale również przedłuża umowy, z tymi, którzy w jego barwach już się ścigali. Jednym z takich zawodników jest Kacper Majewski, który w minionym sezonie wykonał kolosalny krok naprzód. Dzisiaj to jeden z najlepszych kolarzy torowych w naszym kraju, aktualny mistrz Polski elity w wyścigu indywidualnym na 4 km. W szosowych mistrzostwach Polski w jeździe indywidualnej na czas Majewski był 6. Nie trzeba dodawać, że kolarz Wibatech jest jedną z nadziei naszego regionu na Igrzyska Olimpijskie w Los Angeles. Pozostałymi kolarzami, którzy mają szanse pojechać do USA są Mateusz Rudyk oraz Alan Banaszek.
– Myślę, że to będzie przełomowy sezon dla naszej grupy. Budujemy bardzo silny zespół. Na odcinkach sprinterskich chcemy praktycznie zawsze walczyć o zwycięstwo. Do startu przygotowań jest jeszcze trochę czasu, bo ruszymy z nimi w lutym. Rozpoczniemy od startów w Turcji – mówi Andrzej Boras, prezes Wibatech Lubelskie Perła Polski.













Komentarze